Jedyny film na którym się popłakałem i absolutnie się tego nie wstydzę.Raczej nie zapomnę go do końca życia.Zdaniem wielu anime to głupie bajki o robotach i perwersyjna erotyka. W takim razie proszę bardzo, zaszufladkujcie to.Życzę powodzenia...

Obejrzyj Clannad'a, a szczególnie 2 część.
O i Grobowiec Świetlików.

Clannad i Kanon, 2006 to świetne seriale animowane, pomijam fakt, że są to anime dla dziewczyn ale faceta też potrafią wciągnąć :D

Dlaczego dla dziewczyn? Są wzruszające (niektórzy nawet nazwaliby je pewnie wyciskaczami łez) ale zauważ że to haremiki i na pewno nie jest to Shojo, a przecież to Shojo jest gatunkiem dla dziewczyn. Shojo nie koniecznie musi być 'o życiu' - patrz choćby czarodziejka z księżyca. Wyżej wymienione serie są po prostu nie dla wszystkich - wyjadacz filmów akcji po prostu by się zanudził i czuł niesmak.

Dziś po tylu latach udało mi się ponownie obejrzeć tę perełkę, płakałam tak samo. Chwyta za serce.

Też nosze się za zamiarem powtórki na dniach i mam nadzieję na podobne emocje co podczas pierwszego seansu. Swoją drogą jak tak patrzę na moją półkę z filmami to aż trudno uwierzyć, że kiedyś mieliśmy w Polsce taki urodzaj anime na dvd. Udało mi zebrać ok setki pozycji, kinówki, OAV i seriale w tym naprawdę masę świetnych i klasycznych tytułów. Kto by się spodziewał że rynek praktycznie z dnia na dzień padnie na twarz, a po tamtych wydawcach nie ma już śladu i dzisiaj mamy całkowitą pustynię... smuteczek. Piękne to były czasy... Pozdrawiam