PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=747614}

Minimalizm: Dokument o rzeczach ważnych

Minimalism: A Documentary About the Important Things
6,4 6 593
oceny
6,4 10 1 6593
5,0 4
oceny krytyków

Minimalizm: Dokument o rzeczach ważnych
powrót do forum filmu Minimalizm: Dokument o rzeczach ważnych

minimalizm

ocenił(a) film na 7

Można wyciągnąć parę ciekawych wniosków, zainteresować się samą ideą. Co do głównych bohaterów filmów, odniosłem wrażenie, że są trochę sztuczni, oczekiwałem trochę czegoś innego od tego filmu - miałem wrażenie, że ci goście zamienili pracę w korpo z 6 cyfrowymi rocznymi zarobkami, na 7 cyfrowe zarobki poprzez promowanie danej idei. Mimo to, było parę mocnych elementów, tak jak wspomniałem, temat do dalszego zgłębiania samodzielnie.

ocenił(a) film na 5
silent_bob94

Zgadzam się imo z tym co mówili w filmie: możesz mieć zarobki 7 cyfrowe i nadal być minimalistą. Masę jest bogatych ludzi, którzy nie wydawają hajs na głupoty jednocześnie napędzając bezsensowne mechanizmy. Radowanie się chwila, etc, nie powinno zależeć od tego ile zarabiasz w danym momencie. Przynajmniej nie doslownie.

ocenił(a) film na 7
silent_bob94

Oni nie promowali stylu życia na wzór pustelników albo ascetów. Chodziło im o to, by nauczyć się odrzucać rzeczy zbędne, które zmuszają nas do rzucenia się wir pracy (by je kupić a później utrzymać) oraz ograniczają naszą przestrzeń życiową.

acidity

Dla mnie minimalizm oznacza pozbycie się rzeczy, które Cię ograniczają w jakikolwiek sposób, aby poczuć szczęście.
A jak dla mnie to oni przez cały film za czymś biegali, jak nie na spotkanie w tv to do radia itd, promowali siebie bardziej niż ich styl życia, cały czas w trasie, gonili sukces. Zamiast zatrzymać się i docenić chwilę. Mnie najbardziej podobała się para, która rzuciła swoje dotychczasowe życie i przeprowadziła się do małego domku w lesie - to jest dla mnie minimalizm, albo ten korpo mężczyzna, który odmówił wielkiego awansu i zaczął podróżować, czy ten "bezdomny", oni naprawdę się temu oddali i to było widać, a Ci dwaj "minimaliści" wypadli przy nich bardzo sztucznie, moim zdaniem gonią za akceptacją od strony innych, brakuje im uczucia i przynależności do czegoś i na siłę tego szukają.
Zamiast skupić się na tu i teraz i zauważyć, że tak naprawdę to mają siebie i w sumie czego więcej potrzebują? Jeszcze ten tekst "Im a hugger", do każdego i za każdym razem, a blondynek nie chce się wyróżniać więc też przytula, chociaż widać na jego twarzy uczucie dyskomfortu. Sami do końca nie są pewni czego nadal chcą od życia, chociaż żyją minimalistycznie, to nadal nie są szczęśliwi, nie czuję tego u nich.

ocenił(a) film na 7
MartaWuuu

Coś może w tym być... Sam przez pewien czas miałem takie odczucie "Amerykanie, to mają łeb. Sprzedał wszystko, rzucił robotę i jeszcze zrobił z tego biznes" :D Z drugiej jednak strony taki styl życia kosztuje więcej, niż osiadły. A z książek i spotkań z ludźmi za wiele nie zarobi.
Natomiast zaszeregowanie ich do jakiejś szufladki psychologicznej dla mnie jest już bardzo trudne do zrobienia. Sam przez jakąś dekadę byłem społecznikiem na cały etat(we władzach średniej wielkości stowarzyszenia) i również docierały do mnie podobne opinie na mój temat: szuka akceptacji, potrzebuje uwagi i bycia w centrum wydarzeń, potrzebuje przynależności do grupy itd. Gdy wypaliłem się i odszedłem na dobre, to po latach znacznie łatwiej mi jest ocenić dlaczego to robiłem? O ile mogę zgodzić się z tym, że 99% ludzi nie wyłączając mnie ma instynktowną potrzebę przynależności do jakiejś grupy, o tyle cała reszta, to tylko błędne domysły, które wynikały bezpośrednio z ich doświadczenia życiowego czy światopoglądu. Dlatego też nie chcę nawet próbować zrozumieć tego, co siedzi w głowach naszych bohaterów :) Ciekawy natomiast jestem jakie kroki podejmą, gdy pewnego pięknego dnia okaże się, że robią to co robią już nie dla frajdy, a z powodu poczucia obowiązku i odpowiedzialności za tych, którzy chcą podążać ich ścieżką i po prostu na nich liczą?

MartaWuuu

Właśnie chodzi o to, że większość ludzi nie zdecyduje się na posiadanie 50 rzeczy, umówmy się, że nie każdy jest w stanie tak żyć mimo wszystko. A ci dwaj pokazują jak żyć minimalistycznie ale tez bez popadania w skrajności. To, że nie ograniczyli wszystkiego w 100% to nie znaczy, że są sztuczni w tym.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones