zero akcji, efekty.... pominę bo to jak ze starego serialu Star Trek, i te teksty... on odszedł... Terry, potrzebuję cię!... proszę, wracaj....minuta przerwy.....smętna muza i znowu efekt z atari.... masakra! A taaaka dobra obsada
Zależy którego starego serialu ST, bo wszystkie już na tą chwile są "stare". A myślę że sporym nadużyciem jest przekreślenie całej serii.
Ja Star Treka lubiłem! Tylko kiedy serial robili, a kiedy ten "teatrzyk na orbicie". To o to mi chodzi