Zawsze jestem daleki od skrajnych ocen, ale w tym przypadku niestety jest inaczej.
Ten film mnie zaskoczył tak banalnym podejściem do tak świetnej historii. Odbębniono obozowe klisze, pokazano dobrego Niemca i Niemca - skurczybyka (Bosak), który często popadał w groteskę. Źle napisane dialogi. Niski budżet nader widoczny poprzez biedną scenografię i kiepskie kostiumy. Podczas seansu miało się wrażenie, że w Auschwitz przebywa około 20 więźniów. Postać chłopca - kompana Teddiego strasznie napisana i przeciętnie zagrana. Scena finałowej walki została poprzedzona przeturlaniem się Pietrzykowskiego pod linami okalającymi ring. Sam sposób w jaki główny bohater wygrał walkę powoduje wybuch śmiechu. Jeszcze muszę wspomnieć i technikaliach. Otóż obraz pod względem plastyki/ kolorów wyglądał jakby na film nałożeniu jakich filtr z Instagrama. Wyglądało to dosyć słabo.
Kończąc już moje narzekanie wspomnę k dwóch plusach tego filmu. Jest to gra aktorska panów Głowackiego i Czarnika.
"w Auschwitz przebywa około 20 więźniów" - główny bohater ma nr 77, może stąd brak tłumów.
Wybudowali Głowackiemu własne Auschwitz na planie, kostiumy i charakteryzacja pieczołowicie, świetnie zrealizowane - zdaniem pracowników muzeum w Oświęcimiu.
Jak można ocenić film, którego jeszcze nie było premiery (27 Sierpnia 2021r.) nie rozumiem takiego podejścia. Zastanawia mnie dla czego tak się dzieje tylko dlatego że film jest Polski i dla zasady trzeba hejtować oraz przedstawiany w filmie obraz jest Historyczny. Z kąt takie spostrzeżenia że film zaskoczył banalnym podejściem z trailera to wywnioskowałeś, trailer ma kilkanaście sekund. Brawo za geniusz krytyka kinematografii Polskiej.