Zginęło 19 a było ich 20 + kierowca. Co z kierowcą?
Ktoś skumał czy on przeżył? Bo w ostatniej scenie nic nie ma na jego temat.
No i trochę szkoda, że nie pojawił się w hotelu. Byłby całkiem niezłym dodatkiem.
Btw: Scena z obieraniem cebuli, zerżnięta z "obrałem ziemniaka" :).
Pani Borówko - trzymam kciuki i czekam na więcej.