Oglądając ten film w końcu uwierzyłam ze JLaw ma potencjał i że jest naprawdę dobra aktorką a oni dali Jej za to nominacje do Złotej Maliny... Film mógł zrobić klapę finansową i się nie spodobać bo jest naprawdę pokręcony ale ta nominacja to naprawdę czysta złośliwość ze strony organizacji przyznającej te nagrody.
Nie wiedziałem jak ocenić ten film. Brałem pod uwagę tylko 1 albo 10. Genialny pod względem widowiskowym, ale naiwność i niedowład umysłowy głównej bohaterki irytowały mnie na maxa! Jak można przez 9 miesięcy nie obczaić kim jest tak naprawdę człowiek z którym się mieszka? Jak można pozwolić, by wszelaka swołeć błąkała...
więcej
Ale zdanie: "Nigdy nie kochałeś. Kochałeś to, jak ja kochałam ciebie. Wszystko ci oddałam, a ty to roztrwoniłeś" na wagę złota.
Niezwykły film, ale bolesny, gdy szukać alegorii. A gdy nie szukać na siłę, to niestety przealegoryzowany ;)
Ogólnie bardzo wymagający . Zaprawde powiadam wam ze trzeba zrozumieć alegorie otaczającego nas swiata żeby zrozumieć cokolwiek z tego filmu . Na pewno nie dla przeciętnego widza . Pozdrawiam wszystkich
Zmarnowane dwie godziny życia... Jak dla mnie totalna porażka... Poza dobrą obsadą nic w tym filmie nie ma na plus
Gdyby przedstawiono ją mniej drastycznie, a widzom dano większą możliwość do pobudzenia wyobraźni scena wyszłaby znacznie lepiej. W pewnym sensie rozumiem koncept tego jak przedstawiono ofiarę, ale ukazanie resztek ciała dziecka było obrzydliwe i w mojej opinii niepotrzebne.
Piszcie sobie, co chcecie i rozumiem, że opinie są podzielone, ale mam oczywiste prawo wyrazić swoją: mianowicie- co za zj*bany film! Wszędzie widzę jakąś symbolikę, której nie chciało mi się nawet poskładać w jedną całość, ponieważ wydarzenia pełne absurdalnych i niezrozumiałych elementów skakały jedno przez drugie....
więcejNie ukrywam, że za pierwszym razem, gdy oglądałam ten film, miałam trochę inne przemyślenia i dopiero po przeczytaniu recenzji zobaczyłam wiele innych ukrytych motywów, nie mniej to co w nim zobaczyłam zachwyciło mnie a szok wywołany odkryciem jeszcze innego dna był większy.Polecam wszystkim. P.S Przepraszam, ale w...
Symbolika, symbolika, symbolika i w sumie nic więcej. Pseudointelektualna papka, która ma niby nieść ze sobą jakąś tajemnicę, która niestety jest podana widzowi na tacy. Film poprawny artystycznie, ale zakwalifikowanie go jako arcydzieło ma mniej więcej tyle samo wspólnego jak to, że w opisie podają iż to horror....
Trzeba obejrzeć do końca, bo dopiero w ostatniej minucie film nabiera sensu i okazuje się być naprawdę ciekawy, dający do myślenia. Od początku do połowy jest nudny, potem coraz bardziej wkurzający, a na koniec taki logiczny.