Luhrmann mówił, że nie chciał tzw. 'prawdziwych wokalistów', bo zależało mu na prawdzie emocji. Moim zdaniem był to strzał w dziesiątkę. Pzdr.
Oboje mają słabiutkie głosiki. Użyto auto-tune'u, niemniej brzmią genialnie. To zasługa Craiga Armstronga.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Auto-tune Polecam inny wynalazek: Google. Pozdrawiam.
Znam ten wynalazek. Ale liczyłam, że skoro przywołałeś tą nazwę, to wyjaśnisz ją w jakiś przystępny i zrozumiały sposób, bo bynajmniej definicja z Wikipedii mi tego pojęcia nie przybliżyła... Widzę jednak, że niezmiennie ludzie z Internetu potrafią głównie okazywać swoją rzekomą wyższość nad innymi. (Nie) pozdrawiam.
Odpowiedziałem kulturalnie. Definicja z Wikipedii jest jasna. Doradziłem Google do ew. kontynuacji poszukiwań. Chciałem pomóc. Proszę nie przenosić na mnie swojej frustracji.