To wykapana Jennifer Lopez? :) Tylko w starszym i brzydszym wydaniu :P
Ogólnie - demoniczna baba - aż mi się kojarzyła z Lady Makbet :)
Iris skojarzyła mi się z Normanem Batesem kiedy przebierał się za swoją matke ( podobna fryzura i ubiór), a jak na końcu Iris chwyta za nóż zaczyna sie istna psychoza ;)
racja, być może D'amato zamierzał osiągnąć efekt pastiszu :)
Ale nie zmienię zdania, Iris to stara wersja Jennifer Lopez :)