Ja słyszałem że zagrać ma Keira, bądź Scarlett Johansson. Oczywiście mam nadzieje że będzie to Keira.

to miała być Keira, ale zrezygnowała z tej roli i teraz ma ją zagrać jakaś inna (nie pamięta jak się nazywa)

przynajmniej tak czytalam w gazecie

na imdb pisze ze Carey Mulligan - popieram!!! lubię ją :)

Każda będzie miała trudno w starciu z Hepburn.
Po co tworzyć nową wersję, jeśli ta z 1964 jest tak rewelacyjna i wcale się nie zestarzała (wiem, że dla łatwych pieniędzy, ale szkoda)?

Zgadzam się, że wersja z 1964 jest wspaniała (w głównej mierze dzięki roli Audrey Heburn), ale uważam że film jak najbardziej zasługuje na odświeżenie. Jeżeli scenariuszem zajmie się Emma Thompson, a reżyserią Joe Wright, jestem niemal całkowicie spokojna, że przedsięwzięcie zakończy się sukcesem. Pozostaje mieć nadzieję, że zostanie skompletowana odpowiednia obsada aktorska, dzięki której film będzie prawdziwą ucztą dla oczu i uszu.
Ja słyszałam pogłoski, że Carey Mulligan zrezygnowała z głównej roli. Mam nadzieję, że niebawem sytuacja się wyklaruje. Mocno trzymam kciuki za realizację tego filmu.

Moim zdaniem najlepszą odtwórczynią roli głównej byłaby Romola Garai (ten kto widział serial Emma na podstawie powieści Jane Austen, wie co mam na myśli). Byłaby idealna! Keira również by się nadawała. Ciekawe czemu zrezygnowała... Carey Mulligan to dobry wybór, aczkolwiek mam wątpliwości, czy podoła temu zadaniu... W roli profesora Higginsa widziałabym Colina Firtha, a do roli ojca Elizy pasowałby Geoffrey Rush. Oczywiście trudno będzie dorównać wersji oryginalnej, ale z chęcią remake zobaczę.

Jeszcze Natalie Portman pasowałaby moim zdaniem.