Po wczorajszym seansie w kinie jestem zachwycona. Nie rozumiem tak niskiej oceny, film bardzo przyjemny, wciągająca fabuła i wybitna gra aktorska. Taki współczesny Vabank, zdecydowanie mogę polecić! Nie zrażać się negatywnymi komentarzami proszę!
Kto dokładnie wg. Ciebie tam gra wybitnie? Dziędziel z jedną ekspresją przez cały film? Dyblik, który gra siebie? Czy może dwójka amatorów (Patryk i Olga), którzy cedzą przez zęby każdą kwestię?
Tak, Dziędziel, Dyblik i Ferency znakomici, drugoplanowi Opania i Saniternik również, bardzo podobała mi się własnie Gałązka, a także epizod Cieślaka i Mikołajczaka. Poza tym to film, który ma dostarczyć lekkiej rozrywki, dla mnie właśnie taki był, nie ma czego tu się doszukiwać. Sarkazm niepotrzebny.
Rozumiem, że możesz się dobrze bawić (i może nawet zazdroszczę ;)), ale wyróżnianie aktorstwa w tym filmie jest mocną (mocną) obrazą dla dobrych kreacji. Bynajmniej nie tylko aktorzy są temu winni, bardziej chyba scenariusz (podkreślam scenariusz - nie fabuła). Jeszcze raz podkreślam, że zazdroszczę dobrej zabawy na tym filmie, ja niestety miałem poczucie straconego czasu.