.... dla mnie film się skończył jak zobaczyłem obsadę M. Sturh -to dziś gwarancja straty czasu. Nie mogę zrozumieć dla kogo powstają takie < dzieła > cytat z recenzji VirdisFether , tak na marginesie recenzja śmieszniejsza niż film ale w negatywnym tego słowa znaczeniu. To film na rynek azjatycki ? Jak tak to proszę niech on będzie w języku chińskim czy bengali, wtedy może to będzie śmieszne dla nas Polaków!