Najgorszy film jak w zyciu widziaam! Tandeta, krew tryska po scianach jaby tworcami filmu byi amatorzy, duzo kiszek i innych wnetrznosci, acja sie dzieje w jednym budynku, goscie chodza po szpitalu i uciekaja przed zoombie, prawie zero dialogow, nuda nuda nuda nuda nuda nuda, tandeta, nuda nuda nuda nuda. Z horroru ma tyle ze co minute wyskakuje kolejny zombie, ktory chce sie pochwaic swoja kolekcja ząbkow :)
SEAGAL? TO HANBA DLA JEGO UMIJETNOSCI AKTORSKICH!
To mało filmów widziałaś. Zgadzam się, że film dość slaby, ale bywają dużo gorsze. Ten film można obejrzeć jeśli nie ma się nic innego do roboty, w przeciwnym wypadku nie zawracać sobie głowy.
Tu nie chodzi o ilość oglądanych filmów, ale o jakość. Po co oglądac więc same badziewa?
Wystarczy co dzień oglądać TV Puls by po góra miesiącu znać co najmniej 20 filmów DUUŻO gorszych od "Naprzeciw ciemności":)
właśnie dzięki TV Puls rozdałem ostatnio tyle dwójek i trójek.. ale dzisiaj już nie będzie tragicznie bo leci Sędzia Dredd
Poczekaj do północy, wtedy będzie niejaki "Bunt Maszyn" (nie mylić z trzecią częścią Terminatora). To zapewne będzie kolejne dzieło na miarę "Dinocroc vs Supergator":)