Nie dziwie sie ze nazwano Ed Wooda najgorszym rezyserem wszechczasow :) ale mysle ze warto ten film obejrzec, bo to przeciez klasyka...
Ed Wooda okrzyknięto najgorszym reżyserem swiata, bo ktoś tak powiedział i się zaczeło, widziałem gorsze filmy. Z tym najgorszym rezyserem to jakiś chwyt reklamowy i tyle. Facet nie miał kasy i tyle zeby zrobic porzadny film
Eee... Bo akurat ten film jest całkiem niezły. Zrobił jednak parę innych, które rzeczywiście się koszmarnie głupie. Albo robił scenariusze, też niedobre (zwłaszcza polecam w tej materii "Orgy of the Dead" i "One Million AC/DC")