dlaczego "Czarni" w filmach obrażają "Białych"? Dlaczego "Czarny/a" może w komedii jechac po "Białych" a w drugą stronę to już przegięcie kodeksu i rasizm. W Taxi było kilka tekstów które mnie zniesmaczyły. btw, Film słaby; strata czasu.
"Jak na osobę, która próbuje obrażać innych"
A to jest obrażanie? Czy może zapytanie, z kim mam do czynienia? Jakbym chciał obrażać to bym obrażał. Ale to takie... tanie.
Słowo "tolerasta" ma zabarwienie pejoratywne, tak samo jak wnioskowanie, że osoba analizująca historię inaczej niż Ty jest "zwolennikiem kolorowych parad"
Tak. Ale wyraziłem się tak kulturalnie i delikatnie... tylko dlatego, że takich ludzi należy ośmieszać "ich własną bronią".
Nie trzeba być średnio rozgarniętym, żeby zauważyć, co dzieje się w mediach.
A najbardziej mnie "bawi", kiedy lewactwo (lewactwo - nie lewicowcy) krzyczą o tolerancji i szacunku, do osób o odmiennych poglądach, używając określeń: ciemnogród, faszyści itp. Przykłady prawdziwej tolerancji i szacunku.
Na tyle kulturalnie, by wnioskować z odmiennej interpretacji historii, że popiera gejowskie i lesbijskie marsze, to jest "tak kulturalnie i delikatnie..."
Jak dla mnie przedstawił jedynie swoje zdanie, które przyjmując ten punkt widzenia da się uzasadnić, choć nie zaargumentował tego odpowiednio jak dla mnie, nie czyni go "tolerastą" (według mnie), tak samo jak nie wyciągam wobec Ciebie pochopnych wniosków, a mógłbym.
Osobiście nie obchodzi mnie co Cię "bawi" lub nie bawi, bo to nie jest temat rozmowy, a nie mam ochoty rozpoczynać kolejnego wątku. Chcę byśmy zajęli się tym, który już zaczęliśmy.
Odszedłeś od głównego tematu, czyli użytych sformułowań, a zacząłeś opowiadać co Cię bawi.
no to tak samo gdy ktoś wyzywa polaków od polaczków to jest źle. ale jak polaczki wyzywają inni od szwabów, żydków, ciapatych, hamburgerów to jest dobrze