Nawet przez moment nei ma uczucia, ze "kiedyś to już było", fabuła dosyć zamotana szczególnie pod koniec.....Postacie też unikatowe (facet z cyckami, gostek który wszystko zjada, zjadł nawet swą 6-miesięczna siostrę :D :D:D), klaustrofobiczna atmosfera (cały film praktycznie w jednym pomieszczeniu), klimatyczna muzyka....Kilka scen naprawdę godnych zapamiętania (szczególnie ta z wykręceniem "wszystkożrącego" :D)....Denerwował mnie tylko ten dziadzia, mądrzył się tak ("książka nas proawdzi" texty w tym stylu), wiem że niby dużo książek przeczytał ale jednak drażnił....Francuzi potrafią robić horrory, nie po raz pierwszy to udowodnili....
Mi tez sie filmek podobal! Kameralny bardzo, jedno pomieszczenie i zaledwie kilku aktorow, a jaki niepokojacy klimat! Kilka scen bym troche inaczej rozegral, ale i tak warto obejrzec.
Z francuskich horrorow niezly jest jeszcze "High Tension", u nas z niewiadomych powodow wystepujacy jako "Blady strach".
Filma ma klimat, jakiego brakuje mi właśnie w dzisiejszych amerykańskich produkcjach tego gatunku. A poza tym jest dobrze zagrany. Niestety sama końcówka- banalna. 7/10.