Nie czas umierać

No Time to Die
2021
7,0 99 tys. ocen
7,0 10 1 99459
6,5 75 krytyków
Nie czas umierać
powrót do forum filmu Nie czas umierać

Najgorszą częścią tego filmu, jest wywarzenie. W wielu momentach przegadany, nie raz się przez to ciągło. Do tego nie ulega mnie myśl, że jest to powtórzenie co poniektórych fabularnych konceptów. Od to znowu Bond znika, znowu stary i stetryczały by po 5 minutach gonić jak gepard, zaś wyspa, zaś działanie w niewiedzy MI6... Przypominając tym samowolkę z Qantum of soles (tytułu którego nie mogę zapamiętać), ucieczkę, powrót i ducha z przeszłości, niczym w Skyfall, i wielka organizacja ze Spectre, która wyparowuje w jednej, dosłownie scenie... Wydaje mi się, że ta część to takie Skyfall 2.0, ale gorsze.
Kilka pomysłów fabularnych były niby ciekawym wprowadzeniem, ale nowa agentka 007, nudna i nijaka, i tak jak mówił nie jeden recenzent, kilka minut Palomy było lepsze od całego występu Nomi, nie do końca czarno-biały świat gdzie MI6 do końca święte nie jest, a i świat nie jest tylko podzielony na dwie frakcje odwiecznego dobra ze złem. Boli też to jak nijako rozwiązano cały problem Spectre, jakby od początku pomysł na serie z Craigiem miał być dłuższy, co sugeruje w.w film, ale trzeba było skończyć i tak mamy dziwnie ułożoną fabułę, gdzie nagle pojawia się jakiś wróg z przeszłości Swann i ten wróg... znika na 60% filmu by wejść nagle gdy w miarę już prolog wszedł... A wątek romantyczny jak był drętwy, tak dalej był drętwy, nie wiem jakimi cudem Léa Seydoux znajduje role, bo jest sztywna niczym Segal.
Nie mniej ma swoje dobre strony, akcje bywały naprawdę dobre, sama intryga też do uwierzenia i nie była taka nadmuchana. I finał, który jest "dobry", aczkolwiek chyba nie tego oczekuje się po filmie z Bondem.
I niby to mało, ale film mi się dobrze oglądało, raczej drugi raz mi się nie będzie chciało na to patrzeć tak jak na Qantum of solens i Spectre. 6/10

Bilet95

I tytuł jest moim zdaniem bardzo trafiony.
To faktycznie, nie był czas na śmierć, gdyż życie Bond sobie ułożył...