Bo nie wiem co oni będą chcieli teraz zrobić z tą serią. Co, kolejne odświeżenie? Przecież już było parę filmów temu w Casino. Może zrobią własne multiwersum zgodnie z modą, zatrudnią scenarzystów z Marvela i spotkają się Brosnan, Dalton i Craig w jednym Bondzie i znów nakopią do dupy Blofeldowi. Logiki nie ma już w tym żadnej, więc skoro fani Spider Mana to kupili to czemu by nie spróbować?
Bonda nie zabiły rakiety, tylko ostatnie 5 filmów. Próbowano na siłę stworzyć jakąś historię tej postaci. Nie dość, że zrobiono to nieudolnie, to jeszcze oszpecono go z głównej jego zalety. To właśnie brak tej przeszłości było siłą tej postaci. W dawnych filmach liczyło się tylko tu i teraz, misja, kobiety, martini... Być może dlatego tak wielu z nas uwielbiało oglądać jego poczynania, przecież nasze życie opiera się głównie na wspominkach z przeszłości i martwienie się o to, co przyniesie jutro.
To był jeden z tych filmowych bohaterów, który nigdy nie miał prawa zginąć. Ale jednak mu się udało. Od najgorszego w historii przeciwnika w najbardziej oklepany sposób nawet jak na tą serię. Reputacja Bonda tym zakończeniem sięgnęła dołu, a dobiła ją świetna forma Mission Impossible, który starzeje się jak wino.
Dlatego było miło żyć jeszcze w czasach, w których premiery Bonda elektryzowały rzeszę ludzi i mediów. Niestety przyszłość serii maluje się w czarnych barwach i nie ważne czy Bond będzie tą mityczną czarną niezależną kobitą czy zwykłym białym facetem. Z takimi scenariuszami to już nikogo nie będzie to obchodziło.
Film jest absurdalnie przegadany, czyli za długie, ba, koszmarnie za długie i ckliwe dialogi o niczym. Rozumiem, że ideą było "uczłowieczenie" Bonda przed posłaniem go do grobu, ale to jest sprzeczne z naturą filmów o 007 i dla kogoś kto jest wielbicielem serii, do tego niezależnie z jakim aktorem, jest to po prostu profanacja i gniot nie do przełknięcia.
Do tego co chwila miałem wrażenie, że Craig gra nie agenta Bonda, tylko detektywa Benoit Blanca z "Knives Out" ("Na noże").
Seria "Indiana Jones| skończyła się, gdy w filmie pojawił się potomek głównej postaci, tak samo skończyła się seria "Die hard", chyba tak samo skończyła się seria o Agencie 007.