Nie czas umierać

No Time to Die
2021
7,0 99 tys. ocen
7,0 10 1 99486
6,5 75 krytyków
Nie czas umierać
powrót do forum filmu Nie czas umierać

Powiem szczerze że jest to pozycja na którą wyjątkowo czekam. W dobie koronawirusa ciężko o dobry tytuł. Większość produkcji odwołanych. Zresztą Bond też został wstrzymany, ciekawe kiedy przyjdzie czas żeby wytwórnia zarobiła tyle ile chce zarobić... Bo coś mi się wydaje że to nie ostateczny termin. Jak myślicie?

ocenił(a) film na 8
Jimi89

Juz wczesniej o tym pisalem, ale dla mnie to kwestia dni, jak ogłoszą kolejne przesunięcie. Mowi sie niby o czerwcu 2021, ale listopad 2021 wydaje mi sie bardziej prawdopodobny. Chociaz moga tez czekac na to, by zobaczyc, jak Tenet sobie poradzi w kinie. Plotka glosi, ze producenci boja sie, ze film nie zarobi nawet 500 mln, co byłoby dla nich ogromna porazka. Jest to ostatni Bond Craiga i pewnie chcieliby by ten film zarobił tyle co Skyfall. Sam wyczekuje na ten film, ale czuje, ze ten hype, ktory byl te kilka miesięcy temu minął.

ocenił(a) film na 8
Heines

Wydaje się niemal pewne, że na decyzję o przesunięciu premiery poczekamy do czasu kiedy Tenet zawita do kin. Jest to w końcu pierwsza duża produkcja, która... no właśnie albo będzie skazana na ogromną porażkę, albo wbrew korona wirusowi wyjdzie na swoje. Pamiętajmy, że budżet nowego Bonda to 300 mln dolarów + 57 milionów już straconych na kwietniowej reklamie. Można więc z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że ostatecznie budżet tego filmu to granica 400-500 mln z reklamą. Żeby w kalkulacji wszystko się zgadzało film musi zarobić 1 mld 300 mln MINIMUM. Nie dziwi więc sytuacja ze zmianą premier, bo robiąc tego typu produkcją po prostu nie można popłynąć.

ocenił(a) film na 8
Indy_6

Masz rację, Tenet czy Bond sa w trudnej sytuacji. Obawiam się tylko, ze Bond nie dociągnie nawet do 1 mld. Jeśli film zadebiutowałby w tym roku, to przewiduję sie, ze nie zarobi na siebie. Z drugiej strony, jak weźmiemy pod uwagę premiere w przyszłym roku, to też moze nie być łatwo osiagnac ten 1 mld. Coraz więcej filmów jest przesuwanych na przyszły rok + nie wiemy, jak będzie wyglądać epidemia w przyszłym roku. Sytuacja jest jaka jest, ale ciągłe przekładanie filmu zniechęca troche widzów, co tez może przełożyć sie na wynik finansowy. Producenci są w mega trudnej sytuacji.

ocenił(a) film na 7
Heines

Cały czas się zastanawiam czy nie skończy się tak że kina dostaną lanie i skończy się tak że nie będą rentowne i wtedy tylko vody zostaną i netflixy. Swoją droga czy u mgła mi jakaś produkcja na poziomie za którą czekacie podobnie jak Bond i Tenet?

ocenił(a) film na 8
Jimi89

jeszcze jeszcze Diuna i w zasadzie wydaje się, że to tyle. Coraz głośniej mówi się o odwołaniu przyszłorocznych Oscarów, złotych globów i bafta ze względu na brak wymaganej liczby filmów z premierami kinowymi.

Indy_6

): Niestety na to się zapowiada o ile można różnie oceniać od kilku już lat różnie ocenianie są Oscar to jednak gala to już święto kina, ja sam bardziej cenie Złote Globy wiec zawszę jestem ciekaw kto i za jaką produkcje je dostaje - Co do Tenet to były informacje żeby wchodził do kin tam gdzie pandemia jest na mniejszym poziomie, to uważam jedyne sensowe rozwiązanie również i dla Bonda.

ocenił(a) film na 8
buterfly

Z Bondem jest o tyle problem, że premiera planowana jest na listopad. Jesień to czas wszelkich przeziębień czy gryp, co pewnie przyczyni się do wzrostu epidemii i kina znowu mogą być pozamykane. Trudo przewidywać, czy takie rozwiązanie w przypadku Bonda się sprawdzi, jak to co chcą zrobić z Tenetem. Film Nolana nie miał jeszcze premiery, więc póki nie ma go jeszcze w kinie, to jego los wciąż pozostaje niepewny jeśli chodzi o ten rok.

Heines

Oczywiście do listopada różnie może się dziać na świecie, chociaż obecnie lepiej uważam byłoby wydać tam gdzie jest to możliwie np chociażby w Japonii, niż ponosić kolejne straty z przeniesieniem całej premiery.

ocenił(a) film na 7
buterfly

Chyba jestem tej samej myśli. Ale z drugiej strony łatwiej o kopie niż wypuszczenie wszędzie filmu o tej samej porze.

Jimi89

Też podejrzewam że twórcy nie chcą ryzykować z różnymi datami premiery gdyż pojawią się zaraz pirackie wersje.

ocenił(a) film na 8
buterfly

Dlatego możemy zapomnieć o premierze filmu na platformach typu VOD czy tam Netflix. Te filmy zbyt dużo kosztowały i producenci chcieliby na nich zarobić jak najwięcej się da. Jak wiemy premiery internetowe nie przyniosą im żadnego zysku właśnie przez piractwo. Oczywiście, chciałbym już obejrzeć nowego Bonda, bo już czekam na niego 5 lat, co w obecnej sytuacji jest strasznie męczące. Wolę jednak poczekać ten rok i obejrzeć go w kinie niż obejrzeć go na jakiejś tam platformie.

Heines

To prawda na platformie nie pa co liczyć, podejrzewam że jeżeli Tenet pójdzie drogą premier kinowych ale we wybranych krajach i okaże się jednak przynosi im to zysk to Bond pójdzie również tą drogą.

ocenił(a) film na 7
Heines

Swoją droga jestem ciekaw ile Netflix byłby wstanie zapłacić najwięcej za takiego hiciora.

ocenił(a) film na 8
Jimi89

Myślę, że żadna kwota nie zadowoli producentów, bo producenci celują w miliard lub więcej, a żadna platforma tyle nie wyłoży.