Jestem niemile zaskoczony, że tytuł filmu nie został ujawniony. Czy to wina, że tytuł Eclipse wyciekł? Czy może producenci postanowili zmienić tytuł na ostanią chwilę? Jest szansa, że tytuł być może zostanie ogłoszony jutro. Była mowa, że w czwartek i piątek mamy otrzymać jakieś oficjalne informacje. Potwierdzono powrót
-Naomie Harris
-Ralph Fiennes
- Ben Whishaw
- Rory Kinnear
- Lea Seyodux
- i co najbardziej mnie cieszy - Jeffrey Wright.
Nowi członkowie obsady:
- Lashana Lynch
- David Dencik
- Ana de Armas
- Billy Magnussen
- Dali Benssalah
- Rami Malek
Lokacje zostały już wcześniej potwierdzone: Jamajka, Norwegia, Włochy oraz Londyn. Wiadomo na pewno, że Bond w nowym filmie będzie miał dom na Jamajce. To chyba tyle na temat całej konferencji.
Info na temat fabuły: Bond wraz z Madeleine wiodą spokojnie życie na Jamajce. Pokój zaburza dawny przyjaciel przyjaciel Felix Leiter z CIA, który prosi go o pomoc. Misja ratowania porwanego naukowca zamienia się w konflikt z tajemniczym złoczyńcą uzbrojonym w niebezpieczną nową technologię.
-tytuł filmu i plakat mamy otrzymać jutro.
-Ana de Armas na konferencji była olśniewająca.
-Ana de Armas na konferencji była olśniewająca. - o tak, również nie mogłem oderwać od niej oczu. :D
Opis za dużo nie zdradza. Tylko jestem ciekaw tej nowej technologii - oby to nie była przesada z efektami specjalnymi jak w ''Śmierć nadejdzie jutro''. Jestem ciekaw czy będą coś czerpać z książek. Craig jakoś bardzo się nie zestarzał od czasu Spectre, więc to na plus. Wydaje mi się, że nie bedzie dużego przeskoku czasowego, bo z opisu wynika, że Bond zrezygnował ze służby i cieszy się zasłużonymi wakacjami, jednak ten spokój nie potrwa zbyt długo.
Na tytuł bardzo czekam. Co ciekawe, ogłaszając obsadę zwróciłem uwagę, że OFICJALNIE podają nazwiska, ale na pewno mają coś w zanadrzu, być może to Waltz lub Bellucci.
Bardzo mocno widać, że twórcy chcą inspirować się Doktorem No. Czyżby Rami Malek grał jego nową wersję? Może z tego powodu tytuł filmu jeszcze nie został podany. Cieszy filmowanie na Jamajce. Mam wrażenie, że twórcy chcą zaserwować nam oldschool. Z dzisiejszej opowieści twórców wynika, że wesela raczej nie będzie. Leither zjawia się na początku filmu i prosi Bonda o pomoc. W takim razie co jest sceną otwierającą? Sceny kręcone w Materze mają być podobno kulminacją filmu. Więcej mamy pytań niż odpowiedzi.
Jakiś czas temu były plotki, że Bond 25 może być ostatnią częścią, a potem prawa miałyby być sprzedane. Początkowo tak to odebrałem, że po raz pierwszy Jamajkę zobaczyliśmy w Doktorze No, a jeśli to miałby być ostatni Bond to byłoby to swego rodzaju pożegnaniem. Jednak wszystko wskazuje na to, że Barbara Broccoli i Michael G. Wilson dalej będą czuwać nad Bondem. Co do sceny otwierającej, może być kilka różnych opcji, ja mam takie wyobrażenie na chwilę obecną:
- sceną otwierającą może być porwanie naukowca - coś na wzór Mroczny Rycerz powstaje
- scena retrospekcji Madeleine
- nieudana misja Felixa i CIA mająca na celu odbicie naukowca - to bardziej mi się kojarzy z Licencją na zabijanie.
Wątpię, by w scenie otwierającej pokazali Bonda, bo wiemy, że on jest na wakacjach. Broccoli potwierdziła, że słowo emerytura to zbyt dużo powiedziane. Określiła to jako nieokreśloną przerwę w pracy, która miała być krótkim urlopem, jednak udając się w rejony Jamajki nikomu nie chce się wracać. Dodała też, że nie tyle co Leiter będzie potrzebować pomocy Bonda, ale również M. Nic więcej nie chciała już zdradzić.
Cary Fukunaga przyznał, że jego ulubionym Bondem jest Casino Royale, więc jest szansa, że również postawi na podobny realizm, jaki był w Casino.
Mam pewne przypuszczenia, że wszystkie informacje o problemach z produkcją, które możemy przeczytać w internecie są przemyślaną strategią marketingową. Im więcej będzie się mówiło o filmie tym większe będzie zainteresowanie. Podanie tytułu w późniejszym terminie uważam, za świetny zabieg. Jako fan oczywiście chciałbym się już czegoś dowiedzieć, ale rozumiem zamierzenia producentów. Należy zwrócić uwagę, że za dystrybucję odpowiadania tym razem Universal, a nie jak w przypadku poprzednich filmów SONY. Należy się spodziewać, że sposób promocji będzie wyglądał nieco inaczej. Może własnie tak jak to obserwujemy.
Podczas samej konferencji Michael G. Wilson wspomniał, że nie chcą nic zdradzać, by nie było żadnych przecieków. Myślę, że wyciek scenariusza Spectre do sieci, dał im wiele do myślenia i obecne problemy mogą być swego rodzaju zagrywką, by nie było już żadnych przecieków. Oczywiście, na pewno są jakieś poprawki, ale na pewno nie ma takiej tragedii, jak informuje dzisiejsza plotka. Śledząc różne fora bondowskie, dużo osób uważa, że źródło tej całej plotki jest stekiem bzdur. Samo to, że wspomniano o Grace Jones już mnie potwierdza, że to tylko plotka. Filmowanie na Jamajce potrwa do końca maja i ma objąć region Portland oraz miasto Kingston.
Naomie Harris potwierdziła, że nie będzie brała udziału w kręceniu na Jamajce, ale wypowiedziała się krótko na temat Moneypenny: ''Minęło trochę czasu od Spectre, 5 lat, połowa dekany, Moneypenny rozwija się i wciąż ma wielką słabość do Bonda. To na pewno nigdy się nie zmieni. Jest niezależną kobietą w swoim życiu. Czuje tak, jakby nowy film o Bondzie, był pewnego rodzaju odrodzeniem. Będzie w nim zupełnie nowa energia.''
Lea Seyodux tylko krótko wspomniała, że cieszy się, że będzie mogła rozwinąć postać Madeleine.
Ben Whishaw potwierdził, że w filmie może pojawić się scena z kotami, o której była wcześniej plotka.
Billy Magnussen obecnie przebywa na Jamajce i wszystko wskazuje na to, że będzie współpracował z Leiterem.
Postać grana przez Lashane Lynch będzie nazywać się Nomi.
Postać grana przez Ane de Armas będzie nazywać się Paloma i z tego co wcześniej znalazłem, nie będzie typem kobiety, którą Bond będzie musiał ratować z opresji.
David Dencik ma wcielić się w naukowca o imieniu Waldo.
Rami Malek zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie tym krótkim filmikiem. Mam nadzieję, że będzie równie dobry, co Bardem w Skyfall.
David Arnold - kompozytor do filmu Casino Royale i Quantum of Solace poinformował na twiterze, że twórcy nie zwrócili się do niego z prośbą o komponowanie muzyki i nie ma żadnych informacji na ten temat. Dodał jednak, że bardzo cieszyłby się z powrotu.
Nowe zdjęcia z planu:
https://www.dailymail.co.uk/tvshowbiz/article-6980375/Daniel-Craig-cruises-Carib bean-sea-hunky-stunt-double-filming-Bond-25.html
Niektórzy sugerują, że koszulka, którą Craig ma na sobie jest z Casino Royale, ale to raczej mało prawdopodobne. Potwierdzono również, że jacht na którym jest Bond, to nie ten sam co był w Casino Royale.
Źródła również informują, że Bond ponownie zawita do Szkocji. Filmowanie ma rozpocząć się w okolicach sierpnia i ma objąć Aviemore oraz Highlands, czyli górzyste regiony północnej Szkocji
Muszę przyznać, że tymczasowe zdjęcia z planu, które mieliśmy okazję widzieć zrobiły na mnie duże wrażenie. Czuć jakiś taki powiew świeżego powietrza. Zdjęty ciężar mroku, na rzecz egzotyki, która w Bondzie jest nierozłączna.
Ja osobiście chciałbym aby muzykę skomponował ponownie David Arnold. Muzyka Thomasa Newmana jakoś mi nie pasowała i mam nadzieję, że go nie wezmą. Natomiast piosenkę chciałbym, aby zaśpiewała raz jeszcze Adele, ewentualnie Lana Del Rey.
Ciekawe kiedy pierwszy teaser będzie. Obstawiam drugą połowę sierpnia.
Ja mam problem z Arnoldem. Jego muzyka świetnie pasuje do filmu, ale słuchać jej poza filmem po prostu się nie da. Muzyka Newmana pasuje zarówno do filmu, jak i do słuchania po za nim. Kompozycje Newmana są pamiętne i wiele razy łatwo można je zanucić pod nosem. Co do piosenki Lana Del Ray to możliwość, ale powrót Adele byłby czymś niesamowitym. Ciężko coś powiedzieć na temat pierwszego teasera, ale myślę, że możemy się go spodziewać po zakończeniu zdjęć. :)
Każdy ma swój gust, to rzecz całkowicie naturalna :)
Jeżeli chodzi o muzykę Arnolda do Bonda, to mi odpowiadała, jeżeli chodzi o Newmana to ogólnie jego muzyka jest ok, nie pasowała mi tylko w Bondzie. Jeżeli wybiorą innego kompozytora też nie będzie źle, trzeba dać szansę. Wracając do teasera zazwyczaj był po 4-5 miesiącach. Kolejna rzecz, która mnie zastanawia, czy wrócą jeszcze na plan do Norwegii, fajnie byłoby zobaczyć ujęcia np. z Oslo i okolic. Zawsze omijali północną Europę, za to południe było najbardziej oblegane. Kiedyś była informacja, że odnośnie nowego filmu w planach miała być także Kanada, ale chyba się wycofali, bo o tym nie mówią.
-Kanada i Chorwacja były podobno w scenariusza Hodge'a, jak wiemy nic już z tego nie będzie. ---
-Anonimowe źródła z EON twierdzą również, że zatrudnienie dwóch script-doctorów (Burns i Waller-Bridge) miało na celu wyeliminowanie ze scenariusza wszelkich podobieństw do filmu ''W Tajnej Służbie jej Królewskiej Mości''. Pierwsza wersja scenariusza była podobno jego wiernym remake'm.
-Podczas wczorajszych zdjęć na Jamajce, Craig został sfotografowany w różowej koszuli i krótkich szortach. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że identyczny strój nosił Sean Connery w ''Thunderball''. Czyżby szykowało nam się jakieś fajne nawiązanie?
-Pojawiła się również kolejna plotka na temat krótkiego epizodu Christopha Waltza. Mianowicie w pierwszej sekwencji filmu mamy zobaczyć jego ucieczkę z więzienia w Londynie. Później przepadnie bez wieści. (Twórcy chcą chyba zostawić tę postać do filmów z nowym aktorem). Później ma nastąpić czołówka i pokazanie spokoju Bonda na Jamajce.
https://www.dailymail.co.uk/news/article-6993067/Live-let-fry-Cigar-chomping-007 -Daniel-Craig-lands-red-snapper-wields-spear-gun.html - nowe foty z planu.
Naomie Harris potwierdziła w wywiadzie, że nie otrzymała całego scenariusza do przeczytania. Ponoć każdy członek obsady (poza Craigiem) otrzymuje tylko swoje strony do przeczytania. Lea Seydoux również to potwierdziła i zdradziła, że dostała tylko kilka stron scenariusza. To jest coś nowego, bo jeszcze ponoć takiej sytuacji w Bondzie nie było. Phoebe Waller-Bridge potwierdziła również, że jeszcze nanosi poprawki na scenariusz, ale tyczą się one głównie kobiecych postaci, by nadać im większego realizmu.
No cóż, scenariusz wciąż jest przepisywany i pojawiają się co raz większe wątpliwości. Daily Mail informuje, że osoby pracujące przy produkcji mają poczucie, że pracują przy ''dobrze zorganizowanym gów**anym show. Fabuła jest kompletna, jednak dialogi powstają w ostatniej chwili.
To jest wręcz niepojęte; 4 lata mieli na napisanie sensownego tekstu, przygotowanie wszystkiego. Craig/Broccoli i wcześniej razem Mendesem niszczą tę serię. W tym filmie już Craiga nie powinno być- wcześniej powinni mu podziękować, wywalić duet Purvis/Wade i zatrudnić nowych scenarzystów. Mam obawy że to będzie gniot porownywalny ze Spectre :(
Jest straszne zamieszanie. Quantum of Solace również był kręcony bez gotowego scenariusza i Craig musiał dopisywać sobie sam kwestie dialogowe. W tej chwili mają ogólny zarys scenariusza, tylko kwestie dialogowe są pisane na ostatni moment. Głównie tu chodzi o żeńskie rolę. Nie wiem, czy widziałeś konferencje nowego Bonda, ale Ana de Armas sama do końca nie wiedziała, jak ma się przygotowywać do roli i czeka na jakieś wskazówki od Fukunagi. Mam tylko nadzieję, że sytuacja nie powtórzy się, jak przy Quantum of Solace, gdzie problemy scenariuszowe zastąpiono dużą ilości akcji. Naomie Harris jest zachwycona swoją rolą, Ben Whishaw niewiele wie o fabule, zastrzegł tylko, że w filmie może pojawić się scena z jego kotami. Rory Kinner dodał tylko, że drugie imie Tannera to Anthony. Wydaje mi się, że stara obsada zna już swoje role, bardziej chodzi o nową część obsady, że to ona stanowi największy problem. Filmowanie na Jamajce właśnie się zakończyło, co potwierdził Fukunaga na swoim instagramie. Na chwilę obecną nie zdradził, gdzie ekipa rusza dalej. Wątpie by była jakaś dłuższa przerwa w filmowaniu, by poświęcić czas na pisanie scenariusza, bo ponoć terminy filmowania są bardzo napięte. Było mnóstwo czasu na napisanie dobrej historii i teraz takie problemy. Pamiętam, jak Craig na długo przed filmowaniem Skyfall zachwalał scenariusz i był nim bardzo podekscytowany. Przy Spectre takiej ekscytacji nie było, przy tym Bondzie również jej nie widać. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Najciekawsze jest to, że zdjęcia na Jamajce tak szybko się zakończyły. Z drugiej strony Jamajka, to ma być początek filmu więc tutaj roboty z dialogami specjalnie nie mieli. Gorzej będzie, gdy akcja będzie musiała się rozwijać, a oni będą kombinować, wtedy zabraknie komunikacji pomiędzy personelem, będą niedomówienia i film będzie wyrwaną z kontekstu sklejką. Film tak czy inaczej powstanie, bo czas nagli. Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że seria idzie w stronę zamknięcia, albo kolejnego zawieszenia na dobrych parę lat.
https://metro.co.uk/2019/05/12/daniel-craig-spotted-filming-exotic-scenes-new-bo nd-girl-lashana-lynch-jamaica-9502455/
https://www.mirror.co.uk/3am/celebrity-news/daniel-craig-films-bond-25-15242811
Tu kilka nowych zdjęć z udziałem Craiga i Lynch.
Myślę, że głównym problemem są dialogi, bo na konferencji prasowej Fukunaga coś wspominał, że już ma pomysł na sceny akcji. Musi być ogólny zarys scenariusza, bo miejsca są już wybrane, określone prace i budowy w Pinewood Studios również są gotowe, wiec nie mogą sobie tak zmieniać wszystkiego w scenariuszu. Największy problem stanowią obecnie kobiety Bonda, bo trzeba je dostosować do obecnych czasów. Dlatego Craig poprosił o pomoc Phoebe Waller-Bridge przy scenariuszu. Jestem przerażony tym, co się dzieje obecnie z Bondem i wydaje mi się, że po tej części może nastąpić kolejne kilka lat przerwy.
Dodam jeszcze, że Fukunaga w wywiadzie dla japońskiego Cinema Today, powiedział, że ma coś więcej do opowiedzenia, jeśli chodzi o postać Madeleine Swann. Dodał również, że pierwsze rozmowy nad filmem odbyły się w 2017 roku, jednak producenci byli zainteresowani wizją Boyle'a. Po tych wszystkich ''kreatywnych różnicach'', Fukunaga wrócił do gry. Na sam koniec wspomniał, że nad Bondem pracuję od września i daje z siebie 120% pracy. Jest to cieżka praca, ale też bardzo ważna część, zwłaszcza dla Daniela Craiga, bo wie, że oczekiwania fanów są spore, bo od ostatniej części minęło niemal 5 lat.
Też jestem przerażony. Takiego kryzysu ta seria nie miała nigdy w historii :(
Może nawet lepiej dla serii gdyby Broccoli sprzedała prawa do tej serii. Zawsze uważałem, ze ona nie ma zmysłu, wizjonerstwa, jakie posiadał Albert
O to co ma do powiedzenia anonimowy członek ekipy Bonda 25.
''Ona [Waller-Brigde - przyp. red.] cały czas pisze poprawkę poprawki (...). Cary pisze, Daniel pisze... A cała ekipa uważa, że to wszystko to desperackie polerowanie gównanego scenariusza. Oni mają tylko zarys fabuły, ale kwestie mówione są dopracowywane w ostatniej chwili. Nie tak powinno się robić filmy. Powinni porządkować to na etapie montażu, bo to właśnie tam większość filmów nabiera kształtu... A wydawać by się mogło, że Bond powinien być bardziej ułożony. Wspólnie odnosimy wrażenie, że pracujemy przy amatorskiej pracy debiutantów, nie zaś przy filmie o tak wielkim budżecie.''
Filmowanie ponoć na chwilę jest wstrzymane. Ponoć Craig skręcił kostkę na Jamajce podczas sceny pościgu.
Plotka o wstrzymaniu zdjęć jest niestety wyssana z palca. Craig faktycznie złapał kontuzję, ale reszta ekipy pracuje już w Pinewood Studios nad scenami, w których akurat Daniel nie występuje. Kontuzja nie jest podobno duża i w przyszłym tygodniu Craig dołączy do reszty ekipy.
Chociaż z tego co teraz poszukałem w necie, to zdjęcia są całkowicie przerwane...
Jak podaje The Sun, 51-letni Daniel Craig nadwyrężył kostkę podczas zdjęć na Jamajce. Aktor rzekomo poślizgnął się, kręcąc scenę biegu, co wyraźnie go zdenerwowało. Z tego powodu odwołano zaplanowane na nadchodzący weekend zdjęcia w Pinewood Studios w Londynie.
@Indy_6 ma rację. Zdjęcia mogą trwać dalej bez Craiga w Pinewood Studios. Ogólnie zdjęcia na Jamajce miały zakończyć się pod koniec maja. Jestem ciekaw, czy to, że Craig został kontuzjowany miało wpływ na to, że zdjęcia zakończyły się tam wcześniej. Natomiast w przyszłym miesiącu ekipa wraca do Norwegi. Zdjęcia mają potrwać od 5 czerwca do 14 czerwca. Filmowanie ma ponoć objąć nadmorskie gminy Raume i Romsdal.
Naomie Harris twierdzi, że Craig nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, czy to będzie jego ostatni Bond.
Phoebe Waller-Bridge jest zachwycona pracą nad scenariuszem i twierdzi, że możemy spodziewać się niespodzianek i nieoczekiwanych twistów fabularnych.
Plotka odnośnie małego cameo Grace Jones wydaje się coraz bardziej prawdopodobna. Ponoć była widziana w tym samym czasie na Jamajce oraz potwierdza to jej Instagram.
Grace Jones gra podobno kogoś spokrewnionego z bohaterką Lashany Lynch. Wydaje się to rozsądne i prawdopodobne. Jeffery Wright, który gra Felixa wczoraj zamieścił na instagramie kilka fotek z Pinewood Studios, co oznacza, że zdjęcia trwają. W mojej opinii wieść o tym, że to nie ostatni Bond Craiga wydaje się prawdopodobna, w końcu aktor nigdy oficjalnie nie powiedział, że to jego ostatni występ. Swoją drogą sam Craig jest podobno bardzo zadowolony z pracy z Fukunagą. Wydaje mi się, że decyzja o kolejnym występie nastąpi tylko w przypadku kiedy film zarobi miliard dolarów. Dotychczas ta sztuka udała się jedynie Skyfall. Po finansowym rozczarowaniu Spectre producenci postanowili wymienić dystrybutora na Universal, który inaczej poprowadzi kampanię marketingową. Nie oszukujmy się w przypadku takiej marki jak Bond, każdy nowy film powinien mieć miliard w kieszeni. Z nowości mamy również informację, że Ben Whishaw potwierdził swoją scenę z kotami.
Mimo ostatnio niepokojących informacji odnośnie nowego Bonda, pojawiła się kolejna pozytywna informacja. W nowym filmie o Bondzie, pojawi się Aston Martin V8 Vantage, znany z filmu ''W obliczu śmierci''.
Craig bardzo się postarzał. W ogóle to on zawsze był brzydki. To jakieś nieporozumienie, że był Bondem. Już czas ,żeby zszedł ze sceny. Dziewczyny Bonda przeciętne, jakby nie było już na świecie ładniejszych aktorek. Jedynym plusem tego "Bonda" jest Rami Malek. Cieszę się, że dostał rolę. Ze swoim newiarygodnym talentem jest w stanie zagrać wszystko. Może dzięki niemu będzie się coś działo.
Craig trzyma się świetnie, niemal nie widać różnicy od czasu Spectre. Mnie bardzo cieszy, że dostaniemy Bonda nieco starszego. Co do dziewczyn Bonda...przeciętne? Mój Boże Ana De Armas to niesamowita piękność i nie można spuścić z niej okna. Lea Seadoux piękna, skromna o nietuzinkowej urodzie. Naomi sympatyczna i otwarta. Bond jeszcze nigdy nie miał tylu fantastycznych kobiet. Rami Malek jako antagonista oczywiście na plus. :)