Czy ja dobrze kojarzę ze Bond zabiłby Blowfelda niezależnie od tego czy dotknął swojej ukochanej spryskanej perfumami z wirusem? Przecież Bond był spryskany wirusem z kodem genetycznym wszystkich członków Spectre na ich imprezie. A może coś przeoczyłem?
A po co Obruchev miałby dodawać do sprayu użytego na imprezie Spectre nanoboty atakujące osobę, której na tej imprezie z pewnością nie będzie?
Zakładam ze to i tak działało na zasadzie: zaznacz wszystko, kopiuj, wklej. Wiec nie musiał ręcznie wybierać każdego z kodów:).
Ale jednak z czegoś musiał zaznaczać i kopiować. Blofeld od dłuższego czasu był odizolowany, jego DNA niekoniecznie musiało być w tej samej bazie danych co reszta Spectre. Zakładam przy tym, że sporządzone bazy danych są celowe, tzn. przygotowane po to, żeby trafić w cel, a nie strzelać na ślepo.
Tez tak myslalem, ale potem nie działo się nic takiego, gdzie mógłby zdobyć jego kod dna.