Którą obejrzałem, a przyznam się, że byłem wiernym fanem od dziecka, już ponad 30 lat. Na pewno nie obejrzę kolejnego Bonda bez Bonda, pewnie większość ludzi pójdzie w moje ślady. Nie ważne kto zagra Bonda, kobieta, czy mężczyzna o orientacji homoseksualnej, czy nawet jego córka, to nie będzie to samo.
na końcu napisów końcowych pojawia się napis JAMES BOND WILL RETURN. Spokojnie nie cyztaj fake newsów tylko to, co mówią producenci. Bond będzie mężczyzną koniec kropka. :)
tak jak po Rogoerze Moorze czy Brosnanie, tak i teraz przy Craigu wszystko zaczynamy od początku :)
Każda seria była zupełnie inna, ale poprzednie łączyło to, że każdy film nie łączył się z poprzednim. Każdy tytuł to jeden film, dopiero seria z Craigiem była takim jakby "serialem". Każdy kolejny film był kontynuacją, czy miał nawiązania do poprzedniej części. W pierwszej części poznają się z Felixem by w ostatniej ostatecznie pożegnać.. Dlatego mam nadzieję, że nowy James Bond powróci jako każdy tytuł o osobnej historii. No i teraz M, Q, Tanner, Moneypenny powinni iść do wymiany brzydko mówiąc
teraz agentem 007 będzie czarnoskóry trans a Q będzie gejem razem z M. Witamy w nowym lepszym świecie LGBT!