A więc mamy moment odkrycia gości w domu weterana. Jak myślisz, jak potoczyłaby się fabuła gdyby Money przyznał, że jest w domu ich troje? Jak zareagowałby ślepiec? Czy utrzymałby się motyw zabicia Money'a i akcja potoczyłaby się szybciej, czy jednak ślepiec postawiony przed sytuacją walki samemu przeciwko trzem osobom by im odpuścił/po prostu wyrzucił z domu?
Nie wyrzuciłby ich. Akcja toczyłaby się dalej tak samo. W filmie było kilka momentów, w których mógł odpuścić, ale nie zrobił tego. Opuścił nawet swój "bezpieczny azyl", aby tylko ściągnąć do niego z powrotem Rocky.
A jednak mam wrażenie, że te kilka momentów o których mówisz miały miejsce po pierwszej scenie w domu (czyli nakryciu ich i zabiciu jednego z bohaterów) i nie odpuszczał dlatego, że miał już na sumieniu jedną ofiarę. Może gdyby nie zabił nikogo fabuła potoczyłaby się inaczej. Oczywiście pytanie pozostanie bez odpowiedzi, ale przynajmniej mogę podziękować za jedną hipotezę :)
Nie zostanie, bo odpowiem. Jeden z nich, ten z Gęsiej skórki, powiedział, że według prawa jeśli właściciel nakryje włamywacza z bronią w domu to ma prawo go zabić w swojej obronie. I to zrobił. Problem jest taki, że po zabiciu włamywacza nie miał zamiaru dzwonić na policję i informować o incydencie. Od razu zajął się pakowaniem kolesia do worka.
Zresztą odebrał mu broń i strzelił chociaż facet skomlał i obiecywał, że sobie pójdzie. To był dobry moment żeby dzwonić na policję, ale wolał zająć się tym w taki sposób.