Czy ktoś z Was również zauważył, że w filmie uwypuklili kilka ról drugoplanowych? Przez cały filmy było z kilkanaście takich sytuacji, np. w jednej z końcowych scen, dwóch chłopaków na boisku. Czyżby scenarzyści chcieli w końcu pokazać że nie tylko aktorzy pierwszoplanowi budują cały film?