Jako dziecko oglądałem ten film i zapadł mi bardzo głęboko w pamięci. Niestety nie na tyle głęboko, abym mając 9 zapamiętał tytuł filmu. Pamiętałem z filmu moduły ogrodowe i trzy robociki. Niestety wujek G. nie chciał mi pomóc. Dopiero dzisiaj dowiedziałem się od RainWorm co to za film.
Ale dosyć ględzenia. Film jest bardzo dobry. Przetrwał zdecydowanie próbę czasu i jest aktualny chyba jeszcze bardziej niż w latach 70-tych. Może i troszkę się wlecze ta akcja ale to nie przeszkadza. Efektów jak na scifi prawie wogule nie ma. Podobnie jak strzelanin, walk x-wingów itp. Dlaczego film dostał ode mnie 8 gwiazdek? Bo jest CIEKAWY i ORYGINALNY.
Film wzrusza. W żadnym innym dziele nie było mi szkoda robocików. tutaj trzy kaczuszki (Huey, Dewey i Louie) są nieporadne, okazują uczucia, popełniają błędy zupełnie jak człowiek. Szkoda ich bardziej niż członków załogi (poza Lowell'em - on jest OK).
POLECAM
Ps - link do filmu na jutjubie:
http://www.youtube.com/watch?v=4tCJGx9rcBs
No robotki fajowe. Na końcu o mało się nie popłakałem.
Ogólnie odbiór filmu bardzo pozytywny mimo drobnych niedociągnięć.
!SPOILER!
Do dziś nie mogę zrozumieć dlaczego gostek nie zostawił tego popsutego robotka z tym drugim, choćby dla
towarzystwa. Pamiętam, że po seansie, pół nocy nad tym myślałem zanim zasnąłem. Przyznaję się, że film mnie
poruszył. Jedyne wyjaśnienie jakie przychodzi mi do głowy, że był na tyle uszkodzony, że jego żywotność
już się kończyła.