Naiwny, banalny film dla nastolatków, którzy niewiele filmów jeszcze widzieli. Film laurka.
Palcem dosłownie wszystko pokazane. Te „nibyretrospekcje” z obozu – tu wagony bydlęce, tam gas chamber, tu wybuchy a tam syreny wyjące w oddali Tu niemiec to albo homo, albo krejzol nazista, a ostatecznie i tak warty zemsty nawet gdy stoi jedną nogą w swym grobie :)
Co do zakończenia – w dobrym kinie nie trzeba niczego mówić dosłownie, a już tym bardziej powtarzać dwa razy – co uczyniono w tym filmie. Inteligentnemu widzowi wystarczy uśmiech kącikiem ust. I tyle.
A kończąc… zwolennicy teorii, że żydzi to knujący intrygi, mają tym filmem swój ekstra kąsek :)