Przecież na końcu wyjaśniono, że jednak to ona miała urojenia. Myślisz, że po co pokazali matkę, która sama oszalała leżąc w łóżku i trzymając się za krzyżyk? Sanitariusz byłby aż tak niesprawdzony? XD Ona zabijała wszystkich, matkę, tę typiarkę z psychiatryka co jej dokuczała i tego typa co się z nim umowila  a potem odwaliła znowu atak.

Co jak to możliwe xD przecież widzieliśmy że matka była w hotelu i przyszedł do niej ten gościu. Tak samo ten lekarz zabił ciemnoskórego gościa. To jak to mogły być jej urojenia

Dokładnie

Z tymi urojeniami głównej bohaterki to jest dobry trop i tak naprawdę dopóki służby nie przychodzą z nakazami do wariatkowa, to nie wiadomo, czy Sawyer nie świruje. Zresztą końcówka sugeruje, że nadal ma traumę.