Nie da się o tym filmie wiele dobrego powiedzieć prócz tego, że dzieci nieźle grają. Kto lubi - zusammen - przemądrzałe dzieciaki oraz lewacką ponowoczesność Zygmunta Baumana skrzyżowanego z Magdaleną Środą, dla tego (tej) ten film jak znalazł. Niektórzy piszą tu, że film jest lekki czy relaksacyjny, co znaczy, że dali się zamarychować panu Lee. Nikomu nie odradzam oglądania, zachęcam jednakże do uaktywnienia szarych komórek.