a optymizm Drissa potrafi rozruszać nawet ponuraka, ale delikatnie rzecz ujmując i nie obrażając jego fanów, jego miejsce w rankingu zakrawa na jakiś żart. W pierwszej 50-tce byłoby o wiele rozsądniej. Tak się kończy szafowanie gwiazdkami. Podoba mi się? - dycha! Trochę umiaru!