Kolejny film, który nie jest tylko tanią rozrywką, a nosi w sobie głębszy sens.
Nie rozumiem, jak można nie dostrzegać dramatu tego co ukazuje, a jest to tak proste, że przeraża podwójnie - ludzie ich zabili. Każda z tych osób, która weszła na stronę miała w swoich rękach życie tych ludzi i zabiła ich dla taniej rozrywki, bestialskich instynktów i pozostała nie tylko bezkarna, ale nawet nie poczuła się winna.
Film został nakręcony w 2008r, ja oglądając go w 2016 i widząc jak silną bronią stał się Internet mogę powiedzieć tylko jedno - ten film nie przeraża mnie, gdyż jest dobrze poprowadzonym thrillerem, on mnie przeraża, bo pokazuje upadek ludzkości, krok po kroku, który ma miejsce na co dzień. Zacierają się granice dobra i zła. Nikt nie czuje się winny, nikt nie myśli - "to ja się przyczyniam", patrzymy i stajemy się współsprawcami. Dotyczy to mobingu, hejtu, wszystkich tych zjawisk które nadeszły wraz z rozwojem elektroniki. Jest to nie mniej przerażające, bo też niszczy ludzkie życie. Egzekucje które ISIS wysyła do internetu - czym tak naprawdę się różnią?
Kończąc chcę powiedzieć jedno, każdy kto choć trochę pomyśli, zrozumie oglądając ten film jego przesłanie i mam nadzieję odbierze je tak jak ja - jako przestrogę i przypomnienie, że każdy z nas ma wpływ na to co dzieje się nie tylko w przestrzeni internetowej, ale także w prawdziwym życiu, na które przestrzeń ta wpływa.
przerazajace to jest to jak jednowymiarowe i plaskie jest to Twoje dobro i zlo. pozniej lemingi Twojego pokroju zgadzaja sie na calkowita likwidacje wlasnej i cudzej prywatnosci i obdzieraja ich z wszelkiej wolnosci w imie jakiegos wyimaginowanego bezpieczenstwa. tak jak na samym poczatku filmu gdzie zamierzaja dojechac goscia za samo rejestrowanie broni i powiazac go z prowadzonym sledztwem. na potrzeby filmu oczywiscie zawsze trafiaja ale w rzeczywistosci wcale to juz tak slodko i naiwnie nie wyglada.
Gdzie w wypowiedzi Laurry212 znajdujesz "jednowymiarowość i płaskość"? ktoś zwrócił uwagę na pewną tendencję, a Ty nazywasz taką osobę lemingiem? co za tłuk...