Ciężki ale bardzo klimatyczny, trudny ale wzruszający - kolejny film Tornatore który trzeba
oglądać w odpowiednim czasie i towarzystwie. Szczerze polecam wszystkim znajomym.
Uważam że to najlepszy film który widziałem od pewnego czasu
Ja też się zgadzam. Na film zerknęłam przez przypadek, a już od pierwszej sceny tak mnie wciągnął, że oglądałam go w napięciu aż do ostatniej.
Film nieprzewidywalny, ale w negatywnym tego słowa znaczeniu. Długa, dziwna fabuła, mało realna. Z ciekawego wątku robi się pózniej jakiś haos i kończy pretensjonalnie.
mało realna fabuła? ja uważam wprost przeciwnie. (mam na myśli sam burdel w którym irena sie znalazla oraz sprzedawanie dzieci). takie rzeczy dzieją się cały czas, tylko że nikt nie mówi o tym głośno
no tak, tutaj masz racje. znalazlo się parę scen malo realnych jak to wczesniej ujales .ale sam zarys fabuly (nie wnikając w detale takie jak zmartwychwstały mołdawianin) uważam ze bardzo zyciowy.
Tak ale coś tu zgrzyta i to się czuje. Zresztą film nuży. Detale są tu owszem i to dobre, jak niektóre zdjęcia, tamat a właściwie co najmniej dwa tzn., że wystarczyło by tego scenariusza na dwa filmy. Na początku mamy kobietę, która chce sobie ułożyć życie, przyjeżdza z obcego kraju itd. i to juz samo w sobie jest ciekawe, można by ten wątek pociagnać na rózne fajne sposoby. Nagle mamy byłą prostytutkę szukajacą swojego dziecka. Nie ma tu spójnosci, przedstawione jest to żle. Detale detalami a film filmem.