Zapraszam do przeczytania mojej krótkiej recenzji na temat filmu.
Taki film to marzenie każdego fana kina akcji !
Fabuła przeciętna ale, nie to jest najważniejsze w filmie akcji.
Grupa najemników jedzie na misję. Jeden z nich zostaję schwytany i zabity przez dowódcę gangu. Niezniszczalni pragną krwawej zemsty za swojego.
Dużo lepszy niż jego poprzednik ! Wspaniały klimat kina akcji z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Praca kamer się poprawiła. Scenariusz o wiele lepszy i zdecydowanie więcej humoru i akcji. Jean-Claude Van Damme świetnie się spisał w roli głównego czarnego charakteru. Nie wiele gorszy był Scott Adkins w roli jego prawej ręki. Chuck Norris również bardzo dobrze wpadł roli najemnika legendy którego nazywają ,,Samotny wilk” Co do Nan Yu i Liam’a Hemsworth’a to też nawet dobrze zagrali swoje postacie. A postać Gunner jeszcze lepsza niż w jedynce. Na samym początku przez około 15 min było więcej akcji niż przez całą pierwszą część. W filmie oprócz na demolkę warto zwrócić uwagę na moment w którym Barney wygłaszał monolog po śmierci jednego z ekipy. Wiele jest scen które na bardzo długo pozostaną w pamięci ale, dla mnie najlepsze to mrożąca krew w żyłach akcja na lotnisku i wspaniały pojedynek Sly vs JCVD.
To trzeba zobaczyć !
zgadzam się. jeśli ktoś zbyt często wali spoilery bez ostrzeżenia kończy się to banem
"Jeden z nich zostaje schwytany i zabity przez dowódcę gangu". Fabuła "Niezniszczalnych 2" jest na tyle przewidywalna, że zaraz po bliższym poznaniu postaci, można się domyślać (a nawet być pewnym) kto zginie. :P No i sam temat dostał ostrzeżenie o możliwych spojlerach (nie wiem na jakiej zasadzie to działa).
Niekoniecznie jest to minus.... IMO Jet w jedynce wypadł najgorzej, strasznie sztucznie wyglądała jego gra aktorska : / Przyrównajcie sobie jego grę z Zabójczej broni 4 do Ex1. Niebo a ziemia! Do tego dali mu strasznie głupie dialogi, kompletnie bez sensu : / Chodzi mi głównie o tą gadkę z Sylwkiem w aucie tuż przed atakiem Gunnera.
Mega!!! , ja na 13:50 mam seans więc trzeba się powoli zbierać, potem również zdam relację z moich wrażeń z filmu.
van dame to nie "dowódca gangu" tylko organizacji terorystycznej ;) takie moje małe "ale"
dobrze napisane
miałem na początku napisać inną recenzje ze spoilerami ale zmieniłem dla tych co jeszcze nie oglądali :) chciałem zmienić na "przywódcą grupy terrorystycznej która zwie się Saints" ale za późno...
To samo nie ma to jak przed filmem Sly dac reklame dreda w ktorym kiedys sam grał ;)
U mnie był zwiastun Sędzia Dredd, Pamięć Absolutna, Uprowadzona 2 i Resident Evil
Nie wiem ja tlumaczylem doslowanie bo jego kwestia brzmi "these is a symbola of a goat" to w wolnym tlumaczeniu goat to koza ;) ale rzeczywiscie masz racje bo to kozil jest symbolicznie uznany jako symbol szatana
Świetnie napisane, ja nie mam żadnych ,,ale''. A ja swoją relację z premiery zdam Wam dopiero w niedziele, gdyż mnie na weekend nie będzie ;-)
Pięknie napisane, właśnie tak odzwierciedlam sobie ten film, cały czas określam go mianem Arcydzieła,
mimo że jedynka miała taki sam klimat, a takich filmów, jest na pęczki,
druga część jest dowodem na to że fani i ludzie mają wspaniały gust, twórcy to zauważyli, aktorzy docenili swoich oddanych fanów,
stało się jasne zaraz po Niezniszczalnych że będzie ' 2 ' !
Po dwóch latach tak się stało, dla mnie fabuła jest na dobrym poziomie, gra aktorów, nie piszę bo wiadomo,
nadzwyczaj brawurowa, mimo wieku, i widocznego braku kaskaderów ( miejscami ), film był odgrywany jak na żywo, w życiu kiedy to trzeba stawić czoło w walce z niesprawiedliwością, a dokopać paru łajdakom których poważny ton nie wystarczy.
Od noży po minigun, wybuchy, pojazdy, lokacje, przebieg, AKCJA !, walki i pot oraz krew....Niesamowite doznanie :)
Mateusz Zajeb***cie napisana recenzja, jak by był to Facebook, dał bym LUBIĘ TO !
Dzięki tobie każdy kto szykuje się do kina, dostanie zachęty na ten film, gwarantuje :)
Szacunek i Pozdrawiam :)
Film 8/10 czy arcydzieło to chyba trochę lekka przesada. Trochę dla mnie wielką wadą jest nikt z niezniszczalnych nie został ranny podczas tej wielkiej rzezi szczerze mówiąc trochę to naiwnie wyglądało, że nikt nie oberwał a przeciwnicy masowo zdychali. Ranienie kogoś(nie koniecznie zabicie) dodało by trochę dramatyzmu jak to było z Hemsworthem. Czemu żaden geniusz nie wpadł na tak dobry pomysł. Chyba zadzwonię do Sly i podzielę się pomysłami. :D
Ale było by ciekawiej gdyby ktoś został ranny no nie mów że nie przyznasz mi racji. :)
Pomyśl troszkę główką. Jak mieli mieć rany na ciele po postrzale, skoro mieli na sobie kamizelki kuloodporne?
rambo nie miał kamizelki a rozwalił całą armie ;) w tego rodzaju filmach nie szuka się głebokiej fabuły ani realizmu
w Commando w trakcie ataku Arniego na garnizon wojskowy i w trakcie pojedynku z wojskiem z tego garnizonu Arni zostal trafiony granatem, odlamek utkwil mu w nerce(!!!), a on sobie go wyciagnal palcami. po tylu latach z pewnoscia jest jeszcze lepszy (Arni jest jak wino). Sly podobnie. co do Chuka, to pociski go nie trafiaja, to on trafia pociski. Bruce moglby ich wszystkich sam pozabijac, nawet na bosaka i biegajac po szkle. Ty nazekasz na brak obrazen. zapewniam cie, ze one byly, tylko bohaterowie ich nie zauwazyli!
To jest Mateusza sprawa. Skoro ten film jet dla niego arcydziełem, to nic nikomu do tego. Skoro Ty dałeś 8/10, to też nikomu do tego.
Wiem że jego sprawa jednak napisałem jak widzę swoimi oczami ten film. Film miał więcej zalet ale miał tez wady dlatego daje 8/10 to i tak bardzo wysoka ocena jak na taki film. :)
''Film 8/10 czy arcydzieło to chyba trochę lekka przesada.'' - to początek Twojej wypowiedzi, w której można wyczytać, że podważasz ocenę Mateusza.
Ale ok. Już się nie czepiam.
Takie wysokie oceny biorą się z takiej obsady sam dałbym 7/10 gdyby nie grały takie gwiazdy. Trzeba przyznać że gdyby grali mniej znani to wiecie jakie by były oceny. :)
Jednak przyznałaś że się czepiałaś. :)
Tymi słowami:
"Ale ok. Już się nie czepiam."
Ale to nie tylko obsada na ocenę wpływa. Jak ktoś uwielbia takie filmy, tego typu klimaty, to za nic w świecie nie da niskiej oceny.
Właśnie obsada bardzo wpływa na film. Gdyby nie te gwiazdy niektórzy tego filmy by nie ruszyli. Ilość takich gwiazd powoduje zainteresowanie u potencjalnych widzów.
nie zgadzam się zbytnio, mi by wystarczyło że chociaż jeden z tych twardzieli zagrał by w filmie to bym go obejrzał