Polecam! Nawet nie wiedzialam, ze ten genialny rezyser potrafi zrobic cos zabawnego:)
Wersja ocenzurowana, ale to co zobaczymy na ekranie jest moim zdaniem wystarczajaco
sugestywne. Wlasciwie czasami doslowne. Siusiaki, rozchylone nogi to niektóre SMACZKI:)
Ja juz przestalam doszukiwac sie we wspolczesnym kinie jakiejs metafory. Nimfomanka, to nimfomanka, a oto i jej dziennik:)
Czekam na druga czesc!
Z utesknieniem!