Seks i dziewczyna, wyzwolenie-zniewolenie, rozterki-usterki i inne filozoficzne pierdu pierdu nie
przekonaja mnie do tego filmu. Tyle ze sie zastanawialam dlaczego Lars swoj najnowszy
pseudomoralitet zestawia z tym niesmacznym plakatem sugerujacym widzom zgola inne doznania,
niz nieznosna lekkosc obyczajow i towarzyszace temu retoryczne pytania... No wiec o co mu chodzi?
O kase mu chodzi i tyle. Tani chwyt - wykrzywiona w paroksyzmie orgazmu twarz dla ludzi, ktorzy
chca ogladac jak sie inni pieprza i caly ten intelektualny belkot dla ludzi, ktorzy chca ogladac
jak sie inni pieprza ale nie potrafia otwarcie tego przyznac. Gdy chce pofilozofowac, siegam do o
wiele lepszych klasykow, a gdy chce poogladac ludzi, ktorzy sie pieprza, wlaczam Redtube. Nie dam
zarobic Larsowi i mam nadzieje ze po serii tych gniotow przejdzie wreszcie na emeryture.