Lars tylko nie Charlotte! Jej gra jest bardzo dobra , ale nie przekonuje mnie do końca...
Na pewno jak "Lars" wejdzie na filmweb, to się zastosuje do Twoich sugestii ;-)
A tak serio - jak można nie uwielbiać Charlotte. Jest cudowna.
co kto lubi... ja tam wole jak kobita uwodzi i ma troche cialka tu i owdzie... a Charlotte nie dosc ze trupio chuda to jeszcze kompletnie bez polotu;/
Zgadzam się z Agniechą! Każdy lubi coś innego, nawet znajdą się ludzie którym sie podobala kac wawa hehe
to jest właśnie fajne ! Wygórowane oczekiwania wpędzają w deprechę ;)
Poza tym po co Lars miałby pozbywać się swojej muzy? To bez sensu.
ps. niewiele pisze się razem
Dziekuje za poprawnosc jezykowa, jak nie robic bledow skoro kazdy nagminnie kaleczy jezyk polski?;) Jesli chodzi o wygorowane oczekiwania, to dobrze ze ktos ma znacznie wyzsze priorytety i widac ze sam od siebie wiecej wymaga ;) inspiruja mnie tacy ludzi , bo najgorzej byc jest przecietnym :)