Skąd nagle się wzięło to, że jej ojciec był uzalezniony od alkoholu? Nie było o tym mowy wczesniej. poza tym skad on wiedział, że umrze? Delirium jest ciezkim stanem somatycznym, ale nie jest sie skazanym na smierc.. Śmiertelność wynosi tylko kilka procent. Nie wiem co to miało byc, odwyk? Ale to dlaczego dąc na niego, że umrze?
delirium/zaburzenia świadomości mogą występować u pacjentów w terminalnym stadium raka
Ale to powinno być jakoś zajawione, że ojciec ciężko chorował, a nie tak nie wiadomo skąd nagle delirium... U takiego idealnego ojca.
Co za bezczelność.. Pewnie, bo jak ktoś nie wie, że delirium może być w terminalium stadium raka to znaczy, że nie jest inteligentny.. Tym bardziej, że pierwsze co się kojarzy z delirium to własnie choroba alkoholowa, o której nawet wspominał Seligman. Dla mnie dziwne, że nagle wplotli tak ni stąd ni z owąd śmiertelną chorobę ojca, a my mamy się domysleć jaka to była..
Widzę, że mam do czynienia z nadinteligentnym odbiorcą, który wie nawet więcej niż w scenariuszu było napisane.
no nie czepiajcie się, można się było domyślić. Jeśli w filmie ojciec mówi, że pożegnał się z matką, że jest przygotowany na śmierć to chyba to jest jakaś podpowiedź, że ojciec był przewlekle chory i wie, że umrze
no nie czepiajcie się, można się było domyślić. Jeśli w filmie ojciec mówi, że pożegnał się z matką, że jest przygotowany na śmierć to chyba to jest jakaś podpowiedź, że ojciec był przewlekle chory i wie, że umrze.
Zgadzam się w 100%. Natomiast po poście "paranormalsun" przestałam się dziwić, że w w kinie nagle usłyszałam " Ej to jej ojciec jest alkocholikiem, nie było to pokazane".
w filmie jest kilka niedociągnięć...
ja np. zauważyłem że mała Joe (nie wiem ile ona tam miała lat, około 6-7) miała bardzo błękitne oczy. a aktorka odrywąca Joe jako nastolatkę, i Joe jako narratorka wszystkich opowieści mają oczy piwne :P
Też na to zwróciłam uwagę, od razu rzuciło mi się to w oczy i wg mnie to duże niedociągnięcie.
Ja myślę, że można by się tutaj doszukiwać drugiego dna... Seligman powiedział Joe, że delirium występuje u alkoholików (czyli nałogowców) po odstawieniu alkoholu. Myślę, że Joe, mówiąc, że widziała delirium, mówiła o sobie. Odwiedzając ojca w szpitalu "odstawiła" na chwilę swój nałóg, seks, a rzeczywistość choroby jej ojca była dla niej jak straszliwe halucynacje, o których mówił Seligman. Chwilę później zaczęła uprawiać seks z facetami w szpitalu, co na powrót ją "znieczuliło".
oczywiście rację ma sabalo, delirium miała Joe. choroba ojca jest raczej owiana tajemnicą, wątpliwe, by było to rak.