Nimfomanka - Część I

Nymphomaniac
2013
6,0 75 tys. ocen
6,0 10 1 74580
7,3 43 krytyków
Nimfomanka - Część I
powrót do forum filmu Nimfomanka - Część I

Niestety to jest smutne ze z kobiety która się nie szanuje robi się jakąś gwiazdę, a potem 12lat rodzą dzieci...

ocenił(a) film na 10
gosuralf

Wszystko zależy od wrażliwości, dojrzałości emocjonalnej i inteligencji widza. W Dark Knight, który ma u ciebie dychę, jest totalnie charyzmatyczny czarny charakter siejący spustoszenie, więc powyższy post zalatuje hipokryzją...

ocenił(a) film na 10
gosuralf

A "Pod mocnym Aniołem" promuje alkoholizm, tak?

Sqrchybyk

A Harry Potter satanizm.

ocenił(a) film na 8
avada

A Kubuś Puchatek obżarstwo, lenistwo, egoizm i głupotę ;-)

użytkownik usunięty
barton79

obżarstwo na pewno

ocenił(a) film na 10

Ale miód jest bardzo zdrowy ;)

Sqrchybyk

Kubuś Puchatek jest niewskazany dla diabetyków ;)

barton79

A co Smerfy promują to już strach pomyśleć :D

ocenił(a) film na 7
avada

Smerfy.. no cóż jedna kobietka i 100 facetów :D

szmergiel8

Ja pierdy.. padłem. ;)))))))))))

szmergiel8

To nawet lepiej niż Królewna śnieżka i 7 krasnoludków.

ocenił(a) film na 7
barton79

No i depresję. Ten osioł był poważnie zaburzony.

barton79

i gołą dupę!

gosuralf

A co napiszesz o mężczyznach w tym filmie? Pierwszy, w pociągu, który jedzie do żony ją zapłodnić, drugi, który zostawia żonę i trójkę dzieci dla małolaty? Oni się szanują?

ocenił(a) film na 7
hiperwentylacja

Przykre to jest, kiedy większość widzów nie potrafi wyczytać z tego filmu więcej niż wulgarnego filmiku dla dorosłych;)

ocenił(a) film na 2
raspmal

Oświeć mnie, co powinienem "wyczytać" z tego filmu? Jakie jest ukryte przesłanie reżysera? Proszę, zaskocz mnie.

ocenił(a) film na 7
ZimnokrwistyAlbert

Wszystkie elementy, które stosuje nie są przypadkowe. Dlaczego w Melancholii pierwsza scena tak naprawdę pokazuje zakończenie filmu? Żeby skoncentrować się na bohaterach, utożsamić się z nimi. Seksualne samowyzwolenie w odniesieniu do sztuki, muzyki, religii i literatury. Pokazanie jak bardzo jesteśmy skorelowani z naturą. Dziewczyna, która uczy się swojej seksualności, a potem czerpie sama z tego przyjemność. Następnie kolizja uczuć z fizycznością ? Nic nie czuje ? Jak dla mnie pokazanie wielu aspektów „kobieta+seks”. Podchodzę do Von triera poważnie, odkąd obejrzałam Antychrysta…

ocenił(a) film na 2
raspmal

Poważnie, nie rozumiem. Napisałaś jakieś losowe zdania zupełnie nie pasujące do filmu. Film skupił się na postaci Joe, bardzo nijakiej trzeba dodać i jej kochankach. Te: "Seksualne samowyzwolenie w odniesieniu do sztuki, muzyki, religii i literatury." jak napisałaś to 30 sekundowa rozmowa o Bachu. I wszystko.

Pokazanie jak bardzo jesteśmy skorelowani z naturą.

W jaki niby sposób? Chodzi o te pseudofilozoficzne gadki o jesionie i o tym jak sobie "pobrudził palce"?

Jak dla mnie pokazanie wielu aspektów „kobieta+seks”.

No właśnie wręcz przeciwnie, pokazany tylko jeden aspekt tak na prawdę. Zwykły seks. Był niby fragment o (chyba) panie G czy tam H, (grubasek, który lizał jej stopy, który niby zawsze wiedział czego chce) i ten wątek zapowiadał się ciekawie, a później znowu. Zwykłe jeb anie. To za mało, żeby mówić o "wielu aspektach".

ocenił(a) film na 4
ZimnokrwistyAlbert

Nic dodać, nic ująć. Ten film to pseudofilozoficzne NIC, kolejny element autoterapii Triera.

ocenił(a) film na 10
ZimnokrwistyAlbert

"Te: "Seksualne samowyzwolenie w odniesieniu do sztuki, muzyki, religii i literatury.""

litości, 'to', nie 'te'. A co do wypowiedzi, wydaje mi się, że oglądaliśmy zupełnie inny film.

ocenił(a) film na 2
j174

Litości, duże "L".
Litości #2: Nie zaczynamy zdania od A.
Litości #3: Mowa o filmie, nic nie napisałeś/łaś na temat.

ocenił(a) film na 10
ZimnokrwistyAlbert

Jest mi niezmiernie przykro, ale można zacząć zdanie od 'a'. Odniosłam się do twojej wypowiedzi, która również stanowi element dyskusji o filmie. Wydaje mi się, że po prostu zbyt powierzchownie odebrałeś "Nimfomankę", ukazującą dramat osoby, która jest bezwolnie owładnięta swoimi popędami.

ocenił(a) film na 9
raspmal

zgadzam sie w 100%. to sa filmy ...o ludziach, o życiu tak to wyglada, takie jest zycie nie zawsze kolorowe, nie rozumiem po co ktos bierze sie za ogladanie filmu skoro po przeczytaniu recenzji juz wiadomo, ze nie bedzie sie podobiał, ja nie znosze komedii to ich nie ogladam bo po co mam puzniej oceniac wszystkie na 1 i tracic czas ...a film bulwersuje zasciankwych pruderyjnych hipokrytów

ocenił(a) film na 6
ZimnokrwistyAlbert

Może zakłamanie społeczeństwa, smutne i drobnomieszczńskie podejście do tematu seksu. Ocenianie wszystkich jedną miarą.

ocenił(a) film na 2
tiger_lev

Co? Oglądaliśmy ten sam film? Jakie zakłamanie społeczeństwa? Nikt jej nie piętnował, ba! Wędkarz z którym rozmawia cały czas jej powtarza, że taka jest jej natura i tyle. Cały film był o niej i jej kochankach, nic o społeczeństwie.

"smutne i drobnomieszczńskie podejście do tematu seksu"

Ale, że kto tak podchodzi, bo nie rozumiem?

ocenił(a) film na 7
ZimnokrwistyAlbert

Najwidoczniej twoje klapki na oczach nie pozwalają na to abyś zobaczył więcej szczegółów. Ja Ci przedstawiłam mój punkt widzenia ze strony KOBIETY. Na mnie sceny seksu nie robiły najmniejszego wrażenia. A facet jak już widzi "cycki" to niestety ale nie potrafi skupić się na wielu innych wartościowych rzeczach ...

ocenił(a) film na 2
raspmal

Co za bzdurny komentarz. Nie napisałaś, żadnych konkretów. Żyjemy w takich czasach, że wystarczy nasrać, ktoś to nazwie sztuką, ktoś inny doda trochę pseudofilozofii i voilà - mamy "arcydzieło". A jak nie rozumiesz to znaczy, że masz klapki na oczach i w ogóle jesteś ignorantem.

ocenił(a) film na 7
ZimnokrwistyAlbert

Sztuka to pojęcie względne po pierwsze. Po drugie skoro dla Ciebie "nasranie" = sztuka, to gratuluje w takim razie wyborów filmu dla których masz odniesie w związku z tym filmem. Nie nazywam tego arcydziełem bo nie dałam oceny DYSZKI, więc absolutnie nie uważam, że jest to film na tyle porywający. Klapki na oczach ? Statystycznie rzecz biorąc 90% procent męzczyzn poszło na ten film zobaczyć mocne sceny zbliżenia. A gdzie reszta aspektów? Idziesz albo na film albo do kina.

ocenił(a) film na 2
raspmal

Sztuka to pojęcie względne po pierwsze. Po drugie skoro dla Ciebie "nasranie" = sztuka, to gratuluje w takim razie wyborów filmu dla których masz odniesie w związku z tym filmem.

Przeczytaj jeszcze raz mój komentarz. Umiejętność czytania ze zrozumieniem się kłania.

Statystycznie rzecz biorąc 90% procent męzczyzn poszło na ten film zobaczyć mocne sceny zbliżenia.

95% ludzi wierzy w dane statystyczne nawet jeżeli są zmyślone i nieprawdziwe.

A gdzie reszta aspektów?

No właśnie o nie pytałem. Gdzie one są?

ocenił(a) film na 7
ZimnokrwistyAlbert

Dobrze, że zdecydowałam się używać polskich znaków, bo podejrzewam że dostałam bym opieprz również za to! Miło że z taką dokładnością analizujesz moje wypowiedzi, przy tym pouczając mnie! Tylko tu cie rozczaruje. Gdybyś był znacznie bardziej przebiegły zauważyłbyś, że <90% procent męzczyzn poszło na ten film zobaczyć mocne sceny zbliżenia> było MOJĄ WYPOWIEDZIĄ i MOIM PUNKTEM WIDZENIA, oczywiście sprawdzonym na losowo wybranych znajomych. Po drugie NIE SĄ TO ABSOLUTNIE DANE STATYSTYCZNE którymi mogłabym się podpierać, a nawet gdyby były na pewno ujełabym je w " " . Zachęcam do obejrzenia innych filmów Larsa w celu zrozumienia jego taktyki w reżyserce, dopiero potem będziemy mogli porozmawiać o jakże ważnych dla ciebie ASPEKTACH.

ocenił(a) film na 2
raspmal

Dyskusja z Tobą jest tak jałowa, że aż mnie głowa od tego boli. Nie napisałaś NIC KONKRETNEGO o tym filmie, nie przedstawiłaś, żadnych argumentów dlaczego ten film jest niby ciekawy. Zamiast tego odsyłasz mnie do obejrzenia innych filmów tego reżysera - nie dziękuję, dyskusja jest o tym filmie. No dziewczyno, bądźmy poważni.

ocenił(a) film na 7
ZimnokrwistyAlbert

Hmm rozmowa jałowa? Jesteś ze wsi? Myślałam, że stać cie na bardziej dyplomatyczne zakończenie wymiany zdań. Wątek uważam za zakończony.

ocenił(a) film na 2
raspmal

Powtarzam po raz kolejny. Nie podałaś żadnych argumentów na obronę swoich tez, Do tego dodajesz jakieś wycieczki osobiste.

ZimnokrwistyAlbert

ta raspmal to jakiach lekko uposledzona jednostka daj sobie spokój tylko facepalm z niej:(

raspmal

Ale Ty jesteś głupia :D

ocenił(a) film na 8
raspmal

Masz racje. Mi porównania i komentarze z filmu przypominały narrację u Nabokova. Może tez Nieznośną Lekkość Bytu. Ale nie wytłumaczysz tego komuś, kto i tak tego nie zobaczył w kinie ;)

hiperwentylacja

odwracanie kota ogonem!

Syrinx

Po prostu fakt, żadne odwracanie kota :)

hiperwentylacja

fakt ale chyba w twoim alternatywnych wszechswiecie :/

Syrinx

eh, ja to mam szczęście do troli...

hiperwentylacja

autozaoralas ... nistety :, ( <glaszcze>

Syrinx

ojej, idź płakać gdzie indziej. i nie głaszcz się po rozporku gdy do mnie piszesz, to obrzydliwe i zjadasz literki w wyrazach.

hiperwentylacja

straszne retardzie :(

Syrinx

płaczka

ocenił(a) film na 8
gosuralf

Jak można "promować chorobę"? :D

ocenił(a) film na 7
l_via

na przykład jak kichasz to promujesz katar.

ocenił(a) film na 7
l_via

np. pisząc takie głupie posty jak autor tematu promuje się dysmózgię.

ocenił(a) film na 8
Lumpi

;)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
gosuralf

Hmm smutne jest to że kobietę szanującą postrzega się jako pobożną, delikatna istotę która z rumieńcem na twarzy wypowiada słowo "seks", a miłości oralnej mówi stanowcze "nie" , z naciskiem na "fe"
Czy jeśli kobieta jest dobrym człowiekiem , obywatelem etc. Ale lubi seks i ma wielu partnerów to znaczy że co? że jest zła? chora?! Mężczyźni są hipokrytami, mając w domu żonę która jest przykładem cnót nad cnotami idą do burdeli szukać wrażeń u "dziwek". Zresztą czemu ludzie postrzegają innych przez pryzmat ich życia seksualnego?