Teraz tak na poważnie bo mnie to nurtuje bardzo.. co według was było w tym filmie 'ohydnego', 'odpychającego' lub 'chorego' ? Sceny erotyczne były tak subtelne i banalnie przedstawione,że idzie tylko oglądać i skupić się na fabule. Zastanawiać się zaczynam czy coś dla części ludzi naturalnego dla innych może być wręcz drastyczne. Nie mówię oczywiście o moralności (rozbijaniu przez nią rodziny, nieszczerości czy tam oszustwach) sam odbiór aspektu seksualnego przez widzów aż mnie zadziwił ..bardziej niż sam film.