Ja uważam, że poradziła sobie rewelacyjnie. Chociaż może się wydawać, że w niektórych scenach jej twarz w ogóle nie wyraża emocji to wydaje mi się, że taka właśnie miała być jej bohaterka, niezdolna do odczuwania prawie żadnych uczuć.
A co myślicie o jej urodzie, bo można spotkać się z opinią, że jest przeciętna, a według mnie właśnie jest całkiem odwrotnie i Stacy jest naprawdę bardzo ładna, a jej oczy są wręcz hipnotyzujące.