Oj miewał kiedyś dobre filmy. Nawet "Antychryst" jako studium schizofrenii był bardzo dobry. Ale fakt - "Nimfomanka" to dno. "Melancholię" ratowały jeszcze piersi Kirsten Dunst. Tutaj jest płasko....

jakie piersi? te flaki male ?:P ps. a Vinnie Chu ma racje ! :D

Kirsten ?? Nie bluźnij...

hahaha :((( gratuluje gustu a raczej jego brak i lekko gejowego :P

Skoro damskie piersi w normalnym rozmiarze i kształcie są lekko gejowo dla ciebie, to wypada mi tylko współczuć.

" w normalnym rozmiarze i kształcie "??? dobrze sie czujesz te mini flaczki do tego podniescasz sie slaba aktorka i do tego nie tlyko normalna ale wrecz brzydka to wiadomo komu nalezy współczuć chlopczyku :) ahahahha

Obawiam się, że kiedy po raz pierwszy zobaczysz nagą kobietę na żywo (a jeszcze jakieś kilkanaście lat przed tobą) przeżyjesz spore rozczarowanie. Dlatego należy ci współczuć.

Ok masz rację myliłem się. Wyceniłem cię na jakieś 10 lat, teraz widzę że masz około 6.
"Towarów" - goshhhh...towary to za parę lat będziesz z europalet rozkładał.

Dodaj jeszcze jedno ahahahahahah, żeby było bardziej dojrzale.

Z Twoją opinią zgodziło się dwóch facetów kłócących się o piersi Kirsten Dunts. To dopiero jest głębokie.

Ale za to jest zabawne. A to ważniejsze.