Pierwsza połowa filmu po prostu wymiata. Druga nieco siada, ale i tak jest bardzo dobrze. Dialogi błyszczą, a Garbo...? Powinna była częściej grać w komediach. Polecam.
Zgadzam się, że pierwsza połowa filmu wypadła lepiej. Po przemianie Ninoczki nie było już tak zabawnie.
Ślicznotka opowiada dowcipy o polakach (w pierwszej czesci filmu) co mi sie nie bardzo podoba...kapelusz tez mi sie nie podobal(przypomina komin) a Billy Wider i pozostala dwojka, nie odróżniaja (lub nie chca odrozniac) bolszewików od kułaków czy rosyjskich zydow.
W dziecinstwie widzialem pornograficzny remake na video...moze powstal dlatego, ze Garbo nie nosi stanika (w pierwszej czesci filmu) i jest...mądrą gąską (w pierwszej czesci filmu)