Miałem zamiar obejrzeć, ale po Twojej opinii chyba sobie jednak odpuszczę.

Naprawdę nie warto, chciałem iść na to do kina, ale u mnie nie puszczali i całe szczęście. Historia nie wciąga za specjalnie, a sam film nie straszy (a to chyba jego zadanie), niestety się zawiodłem. No, ale różne są gusta. ;)

No właśnie są różne gusta i mi się podobał ;) Co prawda bardziej jest to dreszczowiec niż horror i pod takim szyldem ja go oceniałem, ale nie zmienia to faktu, że fabuła filmu bardzo ciekawa (no nie możesz chyba tego zaprzeczyć :)). Większość scen bardzo klimatyczna, miejscami świetnie wykadrowana. Niestety autorzy mogli sobie podarować finalną scenę (hmmm... żeby nie spojlerować, chodzi mi o tą już po za domem ;)) Jak się nie ma środków na dobry efekt, to się wymyśla albo inne zakończenie, albo odpowiednio się nakręca - nie pokazując wszystkiego!

Film zdecydowanie poniżej oczekiwań! Ogólnie lubię takie historie, ni to duchy, ni to strachy, egzorcyzmy i zwidy, ale ten film to jakas masakra;/ Nie straszy, nie śmieszy, nie przeżaża-dla mnie zero emocji. Obejrzałam i przysnęłam, nawet nie żałowałam, że stracilam kilkanaście minut. I te dziewczynki, jak przebrane, brudne lalki z porcelany;/ Szkoda czasu...