Chyba mało jest tak naprawdę kinomanów na filmwebie...
Ja jak dotąd lepszego nie widziałem. Podejrzewam, że oprócz "Nocy..." nie musiałbym oglądać już żadnego filmu o zombie.
Widzę,że mamy podobny gust.Tez tak myślałem,ale remake z '90 i "Świt.."z 78 też mi podeszły.Obecnie Walking dead oglądam i nie narzekam.
Te dwa filmy też są dobre, ale klimat najbardziej mi odpowiada w oryginale. Nie oglądam seriali raczej, ale Walking Dead muszę zobaczyć, bo wygląda naprawdę dobrze.
Walking dead dobrze się ogląda,ale to serial,bardziej nastawiony na akcje i osobiste dramaty bohaterów.Brakuje trochę tego klimatu grozy z filmów Romero.Może takie czasy a może oswoiłem się już tak z zombi?Mimo wszystko polecam!
Ja od siebie polecam mało znany, nietypowy film o zombie, "Dead of Night". Nie ma tu masy zarażonych atakujących jakichś niedobitków, nie ma rzeźni, ale jest jakiś niepokojący klimat. http://www.filmweb.pl/film/Dead+of+Night-1972-106010
Jako fan serii TWD muszę powiedzieć, że jestem zawiedziony ostatnimi dwoma sezonami (3 i 4). Niestety, Walking Dead to równia pochyła. S1 genialny, świetny klimat, w zasadzie każda minuta dobrze zagospodarowana, nie można się nudzić. Widać było tam rękę Darabonta. S2 trochę gorszy, ale nadal bardzo dobry. Nie zdążyli za wiele spieprzyć z tego, co stworzył Darabont. No ale S3 i 4 to już w całości twory wykonywane według pomysłu innych ludzi, którzy Darabontowi mogą co najwyżej buty czyścić. Dla mnie jest to przykre, że serial z takim potencjałem został zmarnowany przez skąpstwo AMC.
Mi nawet podszedł remake Świtu z 2004 roku, w sumie z nowszych filmów traktujących o "Żywych Trupach", to chyba najlepszy (nie licząc "28 dni później", które bardzo mi się spodobało, ale tu nie ma w tytule "Żywych Trupów", hehe :) )... bardzo mi się podobał też "Dzień Żywych Trupów" z 85... i polecam jeszcze obejrzeć czarną komedię "Wysyp Żywych Trupów", z nawet emocjonującym finałem (jak na komedię), mi bardzo przypadł do gustu, dla fanów Zombiaków pozycja obowiązkowa, polecam :)