PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30702}

Noc żywych trupów

Night of the Living Dead
7,1 24 798
ocen
7,1 10 1 24798
7,8 21
ocen krytyków
Noc żywych trupów
powrót do forum filmu Noc żywych trupów

7/10

ocenił(a) film na 7

Bez wątpienia pierwszy film z podgatunku zombie movies i za to należy mu się szacunek. Klasyk George'a Romero w tamtych latach niewątpliwie powodował strach na widok tytułowych żywych trupów. Oczywiście dziś to już nie to samo, aczkolwiek należy docenić wiele aspektów filmu. Podobać się może całkiem zręczne budowanie napięcia a także proste, lecz niezwykle wymowne, dramatyczne zakończenie, dające do myślenia. Bardzo dobrze w roli Bena spisał się Duane Jones, choć gra niektórych aktorów pozostawia wiele do życzenia. Jednak faktem jest, że w tamtych latach aktorstwo miało niestety kilka złych nawyków i czasem wyglądało nienaturalnie. Oprawa muzyczna jest bardzo klimatyczna, zdecydowanie nadająca się do tego horroru. Niestety przez pewien czas film był trochę nudny i było w nim za mało akcji. Jednak bez wątpienia jest to wciąż dobry horror, dziś już uznawany za klasykę, który bez wątpienia rozwinął ten gatunek. Moja ocena: 7/10.

ocenił(a) film na 10
Shady_Yo

Ocena 7/10 dla prekursora zombie movies, to czysta kpina i nieznajomość tematu.

ocenił(a) film na 7
vince25xx

Jeśli dajesz temu filmowi 10/10 tylko z racji tego, że jest prekursorem zombie movies to chyba coś jest z Tobą nie tak. A jeśli rusza Cię kino o zombiakach i nie ziewniesz ani razu przez cały film to... cóż, jestem pełen podziwu.

ocenił(a) film na 10
Shady_Yo

Z tego co widzę, to "Piłę" oceniasz na 10, zostawię to bez komentarza...

ocenił(a) film na 7
vince25xx

Tak, lepiej zostaw, skoro jeszcze nie rozumiesz fenomenu tak świetnych filmów...

ocenił(a) film na 10
Shady_Yo

...jak "Noc żywych trupów"?

ocenił(a) film na 7
vince25xx

Jak "Piła".

ocenił(a) film na 6
Shady_Yo

Drętwa gra aktorów? :) Nigdzie w innym filmie z kategorii "gore" nie widziałem tak naturalnych zachowań oraz dialogów. Sytuacje są bardzo realistyczne, sama rozmowa o tym czy być w piwnicy czy u góry - z tego powinno się brać przykład i to nie tylko w horrorach. Szkoda, że takich rzeczy nie zauważyłeś. Swoją drogą filmy kiedyś nie stawiały na dynamikę, lub też dynamika była inna. Teraz musi być dużo wybuchów i zwrotów akcji - błędny wyznacznik jakości. Jeżeli dla Ciebie ten film był nudny (!) to idź na Avengersów czy inne badziewie :P

ocenił(a) film na 7
AmBeam

10/10

ocenił(a) film na 6
Shady_Yo

Najlepsze moim zdaniem w tym filmie jest to że został zrobiony za $114 000,do tego możemy zobaczyć na własne oczy ile cech zombi zostało aż do dzisiaj a do tego zakończenie nadaje temu klasykowi oryginalność w końcu nie zawsze głównych bohater w starych filmach ginął w taki sposób i to już w pierwszej części.Film polecam choć ja oglądałem go w wersji kolorowej i chyba skróconej bo trwała 01:35 godz. ale dłuższa czarno-biała wersja pewnie też jest niezła.Moja ocena 6/10.

ocenił(a) film na 9
DemiaN

Z całym szacunkiem dla autora widzę że wyżej cenisz nowsze horrory jak Piła w
których stosuje sie tak tanie chwyty jak pokazywanie nagminnie flaków niż te starsze które miały budowaną atmosferę grozy i
po prostu trzymały klimat :) To wiele mówi. Ja nigdy nie ziewałem na Nocy żywych trupów 1968, Świt żywych trupów 1978, Rzecz 1982, Obcy 1979, Szczęki 1975, Teksaska masakra... 1974, Halloween 1978, Lśnienie 1980, Egzorcysta 1973, Omen 1976 ,
bo ziewam na nowych horrorach typu Piła i całym wysypie remaków :) W horrorach liczy się dla mnie klimat, groza, a nie flaczyska.

ocenił(a) film na 6
returner

Na pewno ten komentarz kierowałeś w moją stronę bo nic z niego nie rozumiem?Chyba w złym miejscu odpisałeś.

ocenił(a) film na 9
DemiaN

Czytanie ze zrozumieniem to rzadki dar tych czasów :) Wysyłam do pierwszego zdania "z całym szacunkiem do autora..." Mój post był kierowany do założyciela tematu, a nie do ciebie :)

ocenił(a) film na 6
returner

Przyznanie się do własnego błędu to też rzadki dar w tych czasach!!!Nie ukrywam bardzo mnie wkurzyłeś tym komentarzem. Nie wiem od kiedy tu jesteś na filmweb-ie ale nawet debil wie że jeśli na kogoś komentarz odpowiadasz to kierujesz to do osoby z którą chcesz dyskutować,a tymczasem nic nie pisałeś co bym mógł uznać że to do mnie jest kierowane a twórca tematu nie odpisze ci gdyż nie będzie miał powiadomienia więc po prostu nie wiem takim razie po co się udzielasz i jeszcze robisz problem gdy grzecznie stwierdzam że nie mi powinieneś odpisać,tym bardziej że sam piszesz że to do autora wiec po co odpisujesz mi.Mam nadzieje że rozumiesz moje wnerwienie ale nie podoba mi się że chcesz mnie pouczać gdy to ty popełniłeś błąd przecież jak piszesz sms to nie wysyłasz do osoby do której on nie jest kierowany.Tak na przyszłość odpisuj osobą do których kierujesz swój komentarz i broń boże nie obrażaj się i nie hejtuj mnie bo na pewno jesteś na tyle ogarnięty żeby wiedzieć że popełniłeś błąd a to nie wstyd się przyznać do błędu a wręcz odwaga w ówczesnych czasach.

ocenił(a) film na 7
returner

no spać na Omenie, albo Szczękach to byłoby dość trudno :) a że film, o którym jest forum to klasyk to inna sprawa :)

ocenił(a) film na 7
returner

Nie wiem po czym tak wnioskujesz, ale zdecydowanie bardziej jaram się tymi starymi horrorami z klimatem. Wszystkie filmy, które wymieniłeś były dla mnie świetne... a Świt tylko niezły.

ocenił(a) film na 7
DemiaN

może ta kolorowana to remake Toma Saviniego z 1990 roku? bardzo dobry skądinąd

ocenił(a) film na 6
nie_zarejestrowany

Nie to oryginalna wersja tylko że można tak to powiedzieć pokolorowana choć wolałbym i tak wersje czarno-białą.

ocenił(a) film na 7
DemiaN

to w takim razie tej kolorowanej nie widziałem, ale skoro twierdzisz, że biało-czarna lepsza to chyba nic nie straciłem ;]

ocenił(a) film na 8
Shady_Yo

Wali mnie czy film jest prekursorem. Oceniam filmy takimi jakimi są, a nie czym były dla kina w xxx latach. Ten film jest niedorobiony. Słaba gra aktorska i rozwój zdarzeń tak jak rozwój postaci. Remake z 1990 naprawia błędy tego filmu i dodaje wiele od siebie. Występują jak dla mnie tylko 2 dobre filmy o Zombie - Noc Żywych Trupów remake 1990 i Świt ŻYWYCH trupów z 2004 który jest jeszcze lepszy, ale ma małe wady.

ocenił(a) film na 9
Movie_Crash_Man

4 najlepsze filmy o zombie to:
Noc żywych trupów 1968, Świt żywych trupów 1978,
Zombie pożeracze mięsa 1979 (inny tytuł Zombie 2), Noc żywych trupów 1990 remake.

Świt żywych trupów 2004 remake nie jest zły, ale prawie nie ma w nim klimatu grozu,
jakie miały 4 ww. filmy, do tego te śmieszne biegające zombie w stylu 28 dni później czy World war z :)
Noc żywych trupów 1968 imdb 8,0
Świt żywych trupów 1978 imdb 8,0
Zombie pożeracze mięsa 1979 imdb 6,9
Noc żywych trupów 1990 imdb 6,9
Świt żywych trupów 2004 imdb 7,4
Najlepsza ścieżka dźwiękowa była w świcie 78 i Zombie pożeracze mięsa 79 tworzona przez Goblins,
który tworzył też muzykę do najlepszych filmów Argento jak np:
Głęboka czerwień 1975, Suspiria 1977, Ciemności 1980 czy Phenomena 1985.
Bez tej muzyki nie było by w tych filmach tego zajebistego klimatu.

ocenił(a) film na 8
returner

Świt Żywych Trupów 1978 jedzie kiczem na lewo i prawo. Rozwiązła akcja i brak skupienia na czymkolwiek konkretnym jeśli chodzi o postaci. Noc Żywych TRUPÓW 1968 - ŻENUJĄCA gra aktorska, scenariusz dużo gorszy od remaku z 1990. Zombie Pożeracze nie znam.
Świt Żywych Trupów - mistrzostwo. Wprowadzenie WIZJI gwałtowanego opanowania świat przed zombie.GENIALNA realizacja i zdjęcia. Wprowadzenie mnóstwo scen akcji i scen poczucia zagrożenia. To jak Night of Living Dead z 1990 tylko podniesione do kwadratu. Jedyne wady DAWN OF DEAD z 2004 to niektóre postaci, które niewiele wnoszą - złodziej i jego dziewczyna, pedałek czy mamuśka i jej córka puszczalska.
Sama realizacja i budowanie zagrożenia i rozmachu obrazem - wzorowe.

ocenił(a) film na 9
Movie_Crash_Man

Scenariusz gorszy oryginału prawisz :) Z całym szacunkiem, ale każdy wierny remake to tylko kalka.
Oryginalny scenariusz ma tylko pierwowzór stąd zawsze mają wyższe oceny.
Remake powstają tylko, bo żerują na pierwowzorze, sprawdzonym sukcesie i
są robione dla następnych pokoleń, które słabiej znają oryginały,
ale w 99% przypadków są wtórną kalką nie robiącą już takiego wrażenia jak oryginale dzieło.
Jedyne przypadki lepszych remaków od oryginału to
Człowiek z blizną 1983, Coś 1982, Mucha 1986. Więcej nie znam.
Powiedzmy Wzgórza mają oczy 2006 oraz Krąg 2002 dość porównywalne z oryginałami.
Noc.... z 1990 też nie jest zła. Ale to tylko remake, bardzo wierny i klimatyczny, ale furory nie zrobił.
Najlepsze filmy o zombie jesli chodzi o klimat i atmosferę grozy to te 4 wymienione przeze mnie.
Świt 1978 i Zombie pożeracze mięsa 1979 mają moim zdaniem najlepszy klimacik,
ale w dużej mierze przez klimatyczny soundtrack oraz nastrój grozy niemal prze cały film,
czego nie uświadczymy w nowszych filmach o zombie.
Zresztą nawet poszczególne sceny w tych starych filmach były bardziej dołujące, brutalne i
działające o wiele mocniej na psychikę.
Świt żywych trupów - studio filmowe, zombie w celach w kaftanach bezpieczeństwa,
dzieci zombie w opuszczonym domu, rozwalona głowa o śmigło, nagle wyskakujący zombie itp
Zombie pożeracze mięsa - scena z rekinem, scena z okiem nadziewanym na drzazgę,
wychodzące stare zombie z cmentarzyska, atak na chatkę.
Świt 2004 to zupełnie inne podejście. Postawiona na akcje i tempo, wszystko dobrze zrobione, dopracowane, ale akcja i tempo zabija klimat, nie ma w tym filmie nic niepokojącego i do tego te śmieszne biegające zombie niczym w świetnej parodii "Powrót żywych trupów" 1985.
Brak dobrej ścieżki dźwiękowej. Brak klimatu grozy. Nawet brak mocnych jump scares,
które są drogą na skróty i na tym bazuje większość dzisiejszych horrorów.
Era najlepszych horrorów minęła raczej bezpowrotnie, te powstawały w latach 70 i 80' ubiegłego wieku.
To czym się wyróżniały to klimat, atmosfera grozy, oryginale scenariusze, czasem nawet grywali w nich dobrzy aktorzy. Do tego najlepsze horrory kręciły takie sławy kina jak Kubrick (Lśnienie) , Ridley Scott (Obcy), Carpenter (Halloween, Coś), Craven (Koszmar z ulicy wiązów, Krzyk), Cronenberg (Mucha), Spielberg (Szczęki), Hooper (Teksanska masakra pila mechaniczna). W nowych horrorach nie uświadczysz dobrych aktorów. Bo w tym gatunku nie grywają. Ostatnio wybił się na horrorach tylko James Wan.

ocenił(a) film na 8
returner

Noc Remake wprowadził rozwinięcie postaci. Zamiast przerażonej siostrzyczki dzięki postaci Tony Todda wybudza się z niej kobieta wojownik. W oryginale główna postać zostaje tchórzem do końca. W remaku wszystko lepsze przede wszystkim gra aktorska dwóch głównych postaci i gra obrazem. Mocno niedoceniany. Widziałem kawałek Zombie pożeracze mięsa - klimatyczny soundtrack to soundtrack, który buduje atmosfere, a tam leciała muza lajtowa jak z filmu przyrodniczego. To jakiś żart. Dokładnie to była scena z rekinem - co to za muza w tle leciała - do gotowania, albo programu o małpkach w dżungli. To nie jest muza do horroru. Niepokój buduje realne zagrozenie w postaci zombie z 2004 z dawn of the dead - złe i agresywne - powolne zombie które ruszają się jak ślimaki nie buduja żadnego zagrozenia bo mozna obok nich przejsc bez szwanku. Świt Żywych Trupów jak dla mnie ma tone klimatu grozy który zbudowany jest przez kontrasty. Zwykłe spokojne miasto i gwałtwona przemiana tego co było bezpieczne i normalne ukazana mistrzowsko. Budowanie klimatu grozy nie polega na tym, żeby pokazywać jak ktoś sobie przebija oko igłą itd. ale na stworzeniu poczucia zagrożenia kiedy dzieje się niewiele i to wychodzi genialnie w remake z 1990 i dawn of dead z 2004.


Jeśli się już bawimy w filmy o otępionych ludziach na podobieństwo zombie to genialny klimat wystepuje w 28 dni później poza paroma familijnymi wątkami.

ocenił(a) film na 9
Movie_Crash_Man

Soundtrack z Zombie pożeracze mięsa niszczy słabiutki ze Świtu 2004.
Każdy to potwierdzał co widział te filmy i zna się na rzeczy. Więc proszę przynajmniej nie wypisuj bzdur, by dopisywać argumenty z dupy, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, bo przestanie twoje zdanie mieć jakąkolwiek wartość.
Pewnie nie wiesz, ale charakteryzacja zombie z
"Zombie pożeracze mięsa" jest uważana za najlepszą charakteryzację zombie.
I to film z roku 1979.
Scena z okiem:
https://www.youtube.com/watch?v=fTNxEzvfG6I
Scena z cmentarzyskiem od 1:06:00 do 1:10:40
https://www.youtube.com/watch?v=vPtD6LNWgys

ocenił(a) film na 8
returner

To ma być ta klimatyczna muzyka nawiązująca do grozy ? Ja sam zajmuje się tworzeniem muzy. Przecież to jest początkowo kakofonia, a potem zbit randomowych melodyjek na poziomie starych filmów edukacyjnych. Muza, która budzi groze występuje w oryginalnej nocy żywych trupów. Przecież to co tu leci to jest śmieszne https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=VADharbFwkk

Przykładowy kawałek z świtu z 2004 - niepokój, tajemniczość, a nie zbit przypadkowych melodyjek z koncertu michej jjarre https://www.youtube.com/watch?v=RrsuvpP4v2M&feature=player_detailpage&list=PL4CA 80F269A4C9E9B#t=21

ocenił(a) film na 9
Movie_Crash_Man

Taka muzyka nie pasuje w ogóle do horrorów. Ile ty masz lat ?

ocenił(a) film na 8
returner

Nie mam o czym z tobą pisać. Poza tym moja opinia o tym gniocie tutaj... http://www.filmweb.pl/film/Zombie+po%C5%BCeracze+mi%C4%99sa-1979-33299/discussio n/S%C5%82abizna,2685323

ocenił(a) film na 9
Movie_Crash_Man

Nie musisz się wysilać, bo od dawna było widać, że masz słaby gust i podobają się Tobie nowe chłamy bez klimatu.
Masz w mózgu ustawione na starcie - stare słabe, nowe lepsze.

ocenił(a) film na 8
returner

Mnie sie podobaja filmy z sensem. Thing czy Halloween 1 są stare i genialne. Zombie Flesh eaters to film debilny nastawiony na efekty i nic poza tym

ocenił(a) film na 9
Movie_Crash_Man

Świt 2004 też nie błyszczy scenariuszem, a go tak chwalisz.
Poza tym to tylko wtórna kalka.

ocenił(a) film na 8
returner

Oobejrzę Flash Eaters, ale muzyka póki co bekowa.

ocenił(a) film na 8
returner

Mam OST i słucham https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=GeuJ_BxsGMg muza elektorniczna melodyjkowa w stylu jean michel jarre ale to nie buduje grozy xdd

ocenił(a) film na 8
returner

No chyba żartujesz...https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=GeuJ_BxsGM g#t=414

ocenił(a) film na 9
Movie_Crash_Man

Tu masz soundtrack z "świtu" z 78r zespołu Goblins.
https://www.youtube.com/watch?v=ExLyoiifdcU
Przecież tu mamy gigantyczną przepaść na korzyść starszej wersji.
Muzyka w świcie 2004 jest na tle oryginału przeciętna.
Oglądałem oryginał 5 razy, remake 2 razy więc znam dobrze te filmy.

ocenił(a) film na 8
returner

Tak znam Goblins. Kiczowate wstawki melodyjne i to jest własnie przeciętność - praktycznie nic z muzy ilustracyjnej. Muza ma dopełniać, obraz a tu nie pokrywające się z obrazem typowe dla nich, ale na pewno lepsze od tego co występuje w Zombie Flesh Eaters. Muza ma w filmie dopełniać obraz, a nie ma to być playlista kawałków, które masz sobie puszczać jak przygrywki w stylu radiowych kawałków rockowych z lat 80tych...To nie działa w filmie. To nie buduje napięcia tylko buduje kicz. No syf po prostu. Ost budujące groze wystepuje nawet w niedorobionej pierwszej nocy żywych trupów, ale nie w świcie z 78

ocenił(a) film na 9
Movie_Crash_Man

Ale to tylko twój subiektywny gust. Mój gust czy twój nie zmieni faktów, że Goblins stworzył kilka najlepszych soundtracków w horrorach (Deep Red, Suspiria, Świt, Phenomena).
I tak uważa większość co zna się na tym gatunku.
Zapewne też podważysz soundtrack z filmów Carpentera :)
Halloween 1978 czy Coś 1982 też ma słaby soundntrack ?
Ciekawe tylko czemu to stare horrory to te najwyżej cenione, a nowe uważane za nieklimatyczny chłam podobające się głównie nowemu pokoleniu młodzieży.

ocenił(a) film na 8
returner

Ja nie piszę, o żadnym guście tylko działaniu muzyki filmowej w obrazie. Thing ma genialny soundtrack - działa idealnie w obrazie, Hallowen nieźle operuje dźwiękiem - jest dobrze, ale Thing lepiej. O znaniu się to akurat ja powinienem prawić, bo siedzę głęboko w muzyce...także ilustracyjnej...A to co ty napiszesz to będą dyrdymały. Deep Red, Suspiria - znam kolejne twory z bardzo źle zrealizowaną w obrazie muzyką. Coś tam gra, ale nijak się to ma do samego obrazu.

ocenił(a) film na 9
Movie_Crash_Man

Tzn. że uważasz, że większość fachowców i fanów filmów grozy się myli doceniając te wymienione ścieżki dźwiękowe, bo twój gust mówi inaczej. Soundtrack z świtu 1978 jest znacznie lepszy od świtu z 2004 i zdecydowana większość to potwierdza, a to, że twoje zdanie temu przeczy niczego nie zmienia.

W takim razie jak podoba się Tobie soundtrack z
Resident evil 2002 ?
Mi osobiście takie wstawki techno nie podobały się i nie pasowały do filmu, który niby udaje horror, długo uważałem ten film za słabą adaptację gier RE, które miały klimat grozy i były świetnym survival horrorem, a film poszedł w innym kierunku, był nastawiony na akcję i nie za wiele miał wspólnego z grami.
Z czasem nawet ta pierwsza część nie wydaje się taka zła w obliczy co raz gorszych sequeli, ale do poziomu oryginalnej serii gier RE jej dużo brakuje i szkoda, że nie zrobili filmu twórcy gier Japończycy, którzy inspirowali się trylogią Romero. Oczywiście mam na myśli gry
Resident evil 1996, Resident evil 2 1998, Resident evil 3 1999.
Dalsze części gier też już były nastawione na akcję, a nie survival horror. Uważam, że najlepszy film na podstawie gry to Mortal Kombat 1995.

ocenił(a) film na 8
returner

Zdanie większości nie ma znaczenia. Fachowcy to nie fani. Fachowcy mają inne zdanie i tu akurat tobie piszę ost z Thing bardzo dobry, ost z hallowen dobry, ost z dawn of dead remake dobry. Dobrze działają w obrazie filmowym te utwory.

W przypadku RE znów bardzo dobrze użyta muzyka szczególnie do scen akcji. Gry resident evil to gierki na bazie fabuły z filmów klasy-b z elementami rozgrywki inspirowanymi filmem romero, ale całość łącznie z postaciami i fabuła jest bardziej jak b-klasowe kino akcji jeśli idzie o gry. FIlm jest w porządku.

ocenił(a) film na 8
Movie_Crash_Man

W filmie RE nie bije ta b-klasa z fabuły i postaci. Zostało to lepiej rozwiązane niż w grach.

ocenił(a) film na 9
Movie_Crash_Man

Ale przecież filmy Resident evil nie dorastają do pięt oryginalnej serii gier Resident evil. Przepaść była tak duża, że większość którzy znali gry pluli jadem na taki szajs. Wielki zawód.
Podobało się za to w miarę tym, którzy oczekiwania mieli mało lub żadne, bo gier ni przeszli.

ocenił(a) film na 8
returner

Traktuję film Resident Evil jako coś zupełnie osobnego od samych gier. To coś unikalnego. Bardziej to dla mnie film w stylu UCIECZKA Z NOWEGO JORKU gdzie następuje badanie jakiegoś tajemniczego kompleksu.

ocenił(a) film na 8
returner

Jeśli chcesz gry na poziomie z gatunku horror i muza do nich na poziomie to priorytetowo dwie pierwsze cz. silent hill, amnesia, penumbra, a nie b-klasowe fabularnie gierki pokroju RE.

ocenił(a) film na 9
Movie_Crash_Man

Najbardziej podobały się mi
Resident evil 1996
Resident evil 2 1998
Resident evil 3 1999
Resident evil 2002 remake
Silent hill 1999
Silent hill 2 2001
Alone in the dark 4 2001
System Shock 2 1999
Clive Barker's Undying 2001

O "Amnesia" oczywiście słyszałem i nawet kuzyn mi zaprezentował z półtora roku temu przez moment.
A także "Dead Space" kilka lat temu.
O "Penumbra" nie słyszałem.
Nie grałem w nic od 2009 roku. Grywałem w latach 1992-1999, a potem sporadycznie w wybrane gry 2006-2009.

ocenił(a) film na 8
returner

Napiszę tak.

System Shock 2 to jest arcydzieło gier.
Amnesia Dark Descent to acydzieło horroru. Niesamowita atmosfera w grze przygodowej w widoku z oczu. Poczucie bezbronności i przerażenie.
Penumbra to bardzo trudna przygodówka na silniku Amnesii z toną grozy w sobie.


Amnesia Dark Descent gra obowiązkowa do przejścia jeśli chcesz doznać horroru w grach i brakuje ci go od czasów Silent Hill 1,2. W CZASACH sh jest jeszcze świetna gierka Blair Witch Project Rustin Parr.

Resident Evil to dla mnie niezłe gry, ale nie prawdziwe horrory. To są strzelanki zamknięte w przygodówce z elementem survivala i prostą fabułą i postaciami.

ocenił(a) film na 9
Movie_Crash_Man

"Blair Witch Project - Rustin Parr" też przeszedłem.
Rzeczywiście świetna atmosfera grozy i była na tym samym silniku co "Nocturne" z 1999.

A podobały się Tobie gry poniżej?
Duke Nukem 3d 1996
Tomb raider 1996
Tomb raider 2 1997
Hal life 1998
Unreal 1998
Baldur's gate 1998
Shadow man 1999
Baldur's gate 2 2000
Gothic 2001
Gothic 2 2002
TES - Morrowind 2002
Gothic 2 - Noc kruka 2003
Wiedźmin 2007
Dragon age 2009
Wiedźmin 2 2011
TES - Skyrim 2011
Wiedźmin 3 2015

ocenił(a) film na 9
returner

jakie sa podobne filmy do noc zywych trupow 1???(tylko nie komedio-horrory)

ocenił(a) film na 9
returner

Trochę odkopię temat, ale myślę, że to bez znaczenia.
"Jedyne przypadki lepszych remaków od oryginału to
Człowiek z blizną 1983, Coś 1982, Mucha 1986. Więcej nie znam."
Wiele osób, a w zasadzie większość która o tym wspomina, błędnie oznacza Coś i Muchę jako remaki. Te filmy to readaptacje opowiadań, reżyserzy opierali się na opowiadaniach, a nie na filmach z lat 50tych. Zresztą sam scenarzysta Bill Lancaster to przyznał. We wszystkich internetowych zestawieniach jest to mylone, bo tworzą je ludzie którzy mają znikome pojęcie o horrorze i nie chce im się kopać głębiej.
Według mojej opinii, jedynym remakiem, jeśli chodzi o horrory, który przebija oryginał jest Plazma [1988]. Od biedy można by tu dać jeszcze Wzgórza mają oczy [2006], ale to już nie ta przepaść jaka dzieli obie Plazmy. Natomiast jeśli chodzi o remaki, które mają zbliżony poziom do oryginału, to na pewno bym wymienił Teksańską masakrę [2003] i właśnie to co wymieniłeś, czyli Krąg, choć w azjatyckiej wersji jest lepszy klimat, bardziej niepokojący.

ocenił(a) film na 9
Movie_Crash_Man

"Wali mnie czy film jest prekursorem. Oceniam filmy takimi jakimi są, a nie czym były dla kina w xxx latach."
Idąc twoim tokiem rozumowania, jeśli jakiś dzieciak dziś zagra w pierwszego Alone in the dark albo System Shock, to śmiało może powiedzieć, że te gry to śmieci, bo przecież są mozolne, toporne, za trudne i brzydkie. Przecież to kompletna głupota. Filmy, tak samo jak gry należy oceniać z perspektywy tego kiedy powstały, co wniosły i jakie inne pozycje były wówczas na rynku.

ocenił(a) film na 9
Shady_Yo

jakie sa podobne filmy do noc zywych trupow 1???(tylko nie komedio-horrory)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones