Trochę nudnawy, spodziewałem się czegoś lepszego. Początkowo chciałem dać 5/10, ale muzyka i końcówka mi się
podobała, więc daje 7/10
Ja miałem podobnie. Długo zabierałem się za obejrzenie tego filmu i jest lekkie rozczarowanie. Film nie jest zły. 6 na 10 głównie za klimat. Klasyk to jest niewątpliwie lecz wg. mnie jest kilka lepszych :)
Film powstał 40 lat temu,ale wciąż robi wrażenie.Grunt,że zapoczątkował trend który jest popularny do dziś.
świat się zmienia . film ma mniejsze pole do popisu ale jak dla mnie klasyk i arcydzieło gatunku
Pozwolę się nie zgodzić, mam podobne zdanie co autor tematu. Dla mnie ten film jest kultowy bo jest pierwszym filmem o zombie, a nie dlatego że jest taki dobry. Fakt, ma pewien unikalny klimat ale miejscami nudzi (w dodatku uważam Romero za słabego reżysera). Jak na 1968 film wydaję się bardzo, ale to bardzo stary i porównując go do takiej Odysei Kosmicznej to wydaję się jakby dzieliły te filmy eony (wiem, przykład z 'kosmosu' :D) ale chodzi mi o to że starość produkcji nie ma tu nic do rzeczy. Noc żywych trupów się niemiłosiernie zestarzała i gdybym nie zobaczył daty produkcji na portalu to bym pomyślał że to film przedwojenny. King Kong z 1933 roku - TO robi wrażenie nawet dzisiaj.
Nie będę ukrywać - trzy razy zasnąłem na tym filmie :) Nie zmienia to jednak mojej opinii o nim - to nadal solidna dawka staroszkolnego, klasycznego kina grozy i prekursor gatunku z kilkoma przełomowymi rozwiązaniami. Dlatego daję wysoką ocenę. W ogóle wydaje mi się, że zombie movies (począwszy od Nocy właśnie) należy oceniać nieco inaczej. Mają one swój specyficzny klimat i nie fabuła oraz gra aktorska liczą się tutaj na 1. miejscu. Oceniam w tym przypadku za charakterystykę, pomysły reżysera, końcowe rozwiązania, muzyka i oczywiście najważniejszą rzecz - KLIMAT. Dlatego Nocy daję mocne 8, bo dla mnie lepsze jest nieśmiertelne Zombie 2 z 1979 roku