zmieńcie tę "powieść" z opisu, bo to lekka compro. Ibsen zasadniczo nie pisywał powieści. Jest
to dość wierna adaptacja dramatu Ibsena, poza tym, że Nora nie ewoluuje z trzpiotowatej
laleczki w samoświadomą żonę - u Fassbindera jest od początku pewną siebie, swoich racji i
działań "nowoczesną" kobietą. Jest jedna...