...tak mnie wzruszył :) Zdecydowanie jeden z najlepszych filmów jakie widziałem,świetna obsada i fabuła.Film wzruszył mnie aż do łez w momencie,kiedy Tom prosił rodzinę Sary o otwarcie bramy :)...ale popłakałem się także,ze śmiechu :) Humor pasuje do opisanej tutaj historii,nie robi ludziom wody z mózgu jak w innych typowo amerykańskich produkcjach...A więc,polecam ten film KAŻDEMU - samotnym,szukającym swojej drugiej połowy jak i ludziom,którzy już to zrobili - ocena 10/10
film smieszny :) poczatek najlepszy, ale pozniej tez nie proznowali :] brawa dla brittney Murphy i asthona Kutchera (bo ja wiem jak sie to pisze) film mnie nie wzruszyl, ale dal inne spojrzenie na sprawy sercowe :) humor humor i humor ))) to lubie w filmach najbardziej, a wkoncu to komedia i nie powinno sie dopatrzec tutaj jakiejs mocno rozbudowanej fabuly :) (to do filmwebowiczki która napisala żenada)
10/10?! Nie no przegięcie i to zdecydowane owszem gra aktorska jak na tego typu film niczego sobie, ale z humorem już o wiele gorzej tylko dwie sytuacje w całym filmie zmusiły mnie do śmiechu (zaznaczę, że należę do ludzi, którzy śmieją się niemal z wszystkiego i na okrągło), scena z pieskiem Sary (ta gdzie po odbytym stosunku i przespanej nocy on dalej szczeka) i scena z karaluchem, reszta to jak dla mnie humor niskich lotów. Moja ocena 7/10 tylko za aktorów.