Film jest nużący, nudny. Temat stary jak „świat”. Poruszana tu teoria dotycząca czasu też jest stara – a zresztą „Czas jest najprostszą rzeczą”. Ale, ale – USA jak zwykle to ci dobrzy, reszta czyli Chiny i Rosja to łotry i bandziory. Jednak znowu jakiś Usaowiec uratował Świat oraz „przy okazji” ocalił Obcych. Brawa na sali.