Ożeniłem się z tobą dla zabawy

Ti ho sposato per allegria
1967
7,9 7  ocen
7,9 10 1 7
Ożeniłem się z tobą dla zabawy
powrót do forum filmu Ożeniłem się z tobą dla zabawy

I to bardzo rozgadana. Wynika to, oczywiście z charakteru bohaterki, granej przez Vitti. Wyzwolonej, trochę szalonej kobiety, produktu rewolucji obyczajowej lat sześćdziesiątych. Zresztą inna postać filmu, służąca jej męża, zachowuje się również dość niekonwencjonalnie.
Wracając do Vitti. Prawdopodobnie w żadnym filmie, tak nie "nadaje", jak właśnie w "Ożeniłem się z tobą dla zabawy". Paradoksalnie, mnie najbardziej spodobała się pierwsza scena filmu, scena właściwie niema. Jakby mimochodem nawiązująca do ról Vitti w filmach Antonioniego. Scena Moniki Vitti na tle Zamku Św. Anioła. Co za kadr. Brawa dla reżysera - L. Salce i jego operatora. Za takie ujęcie cudownej M. Vitti, na tle wspaniałego rzymskiego zabytku... No i nogi Vitti. W "Ożeniłem się z tobą dla zabawy" prezentują się świetnie. Tak dobrze wyglądały, chyba jeszcze tylko w "Igraszkach o północy" i może w... "Czerwonej pustyni".
Na koniec sprostowanie do tej strony Filmwebu. Postać grana przez M. Vitti to - Giuliana. Assunta, to jednak bohaterka trochę innego filmu.