PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=980}
7,9 290 151
ocen
7,9 10 1 290151
8,7 44
oceny krytyków
Obcy 8. pasażer "Nostromo"
powrót do forum filmu Obcy - 8. pasażer "Nostromo"

Skoro ludzkość potrafiła tworzyć tak świetne androidy jak Ash, to po jaką cholerę wysłano ludzi do
takiej misji narażając ich życie?

ocenił(a) film na 9
LouissCyphre

Pewnie po to żeby obcy miał żywiciela...

ocenił(a) film na 10
LouissCyphre

pewnie ludzie wychodzili taniej

ocenił(a) film na 9
LouissCyphre

Z tego co mi wiadomo nikt ich tam nie wysyłał. To był statek transportowy, który wracał na ziemię i przypadkowo przechwycił sygnał z nieznanej planetoidy. Przecież nawet później była mowa o tym, że sygnał ten nie był sygnałem S.O.S. jak początkowo wszyscy myśleli, tylko ostrzeżeniem. Niestety było już za późno, żeby zareagować. To co działo się później to już oczywiście swoista misja, w której główną rolę odegrał android - Ash. Po prostu te roboty były tak zaprogramowane, że działały w imię nauki, a nie ludzkości. To, że android był na Nostromo to standardowa procedura. O niedoskonałości Asha była mowa w 2 części, gdzie pojawiła się już doskonalsza wersja w postaci Bishopa, czyli robota z uczuciami.

ocenił(a) film na 9
Flaku

Nie w imię nauki, tylko korporacji.

Uh_Huh

Dokładnie, przecież nauka jest dla człowieka, a nie człowiek dla nauki.

ocenił(a) film na 9
Micman1995

Powinna być. Ale de facto dzisiaj i tak rządzą tym pieniądze, i ten kto je wykłada.

Uh_Huh

Niestety, spaczony ten świat.

ocenił(a) film na 9
Micman1995

Taka prawda. Ale przecież nie cały. Wszystko (co najważniejsze) zależy od wszystkich. Tworząc świat, tworzymy siebie. Ale jak widać ostatnio, nie idzie to w pokojowym kierunku, tylko wojny i terroru. Trudne czasy. Jak sto lat temu.

Uh_Huh

Człowiek nie zmieni naraz całego świata, trzeba znać swoje ograniczenia. Do wojen dochodzi niestety w wyniku sprzecznych interesów czy chęci zysku elit różnych państw i zwykli obywatele raczej nie mają nic do powiedzenia, a potem żołnierze na froncie bezsensownie giną. Jeszcze to zależy od miejsca, gdzie się żyje, bo u nas w Polsce na szczęście jest w miarę okej. Nie ma wojny domowej ani stanu wojennego, pacyfikowania ludności, niestety zdarzają się przypadki gwałtów i morderstw. Dlatego trzeba zacząć zmieniać świat od siebie, uświadamiać swoich bliskich, swoje potomstwo. Jak to mówi pewien utwór "If you wanna make the world a better place better look at yourself and then make a change".

ocenił(a) film na 9
Micman1995

Zgadza się, dlatego napisałem - wszystko (całość) zależy od wszystkich. "zwykli obywatele raczej nie mają nic do powiedzenia" - to nie prawda, co pięknie pokazała rewolucja Solidarności 1980-81. Inna sprawa, że bez wiedzy o okolicznościach (agentura), umiejętności wyboru właściwego celu wiele się nie zmieni. Zmieniania siebie nie należy pojmować zbyt 'egocentrycznie', bo najważniejsze są nasze wybory i ich konsekwencje, a jedne i drugie tworzą nas. Trzeba zaczynać od siebie np. w byciu prawdomównym, ale to łączy się z umiejętnością czy mocą mówienia prawdy np. publicznie, gdy tego wymaga sytuacja, a nie milczenia, dla ratowania swojego tyłka, czy interesów. O tym, że obywatel się liczy pokazuje pięknie sytuacja w Turcji. Sam szalony Erdogan nie stworzy państwa autorytarnego, ale wraz z oddanymi mu urzędnikami, przy poklasku odpowiednio sterowanego tłumu może zaaresztować 50000 spiskowców, wprowadzić stan wyjątkowy, być może przywrócić karę śmierci, aby wprowadzić terror wewnętrzny i pozabijać ludzi, którzy się nie godzą na islamizację kraju itd. Wszyscy owi ludzie podejmują własne decyzje, a ich konsekwencje będą miały znaczenie dla całego świata. W tej chwili islamizująca się Turcja zbliża się z agresywną Rosją, same w sobie mogą więcej zamieszać w Europie, choć jeszcze nie tak wiele. Gdyby jednak jakimś cudem dogadali się z Chinami, to plany USA zachowania porządku światowego legną w gruzach. A dla nas to sytuacja koszmarna, bo kraj na razie prawie, że bezbronny i tylko NATO może nam dać dekadę, półtora na zbudowanie sił zbrojnych, które obronią nas od Wschodu, a może od Zachodu, bo co się będzie działo w Niemczech, trudno powiedzieć. W każdym razie za 35 lat, jeżeli Niemcy nie wezmą spraw w swoje ręce będzie tam państwo z 1/3 ludności muzułmańskiej. Z kolei gdy lud niemiecki bierze sprawy w swoje ręce, to kończy się to zazwyczaj katastrofą i osobiście tej Alternatywy dla Niemiec się obawiam. Wracając, nic nie dzieje się bez przyzwolenia ludzi. Polska jest w tej chwili chyba jednym z najbezpieczniejszych krajów świata. Tylko to utrzymać, i możemy nie martwić się o dzietność, wystarczy przyjąć imigrantów z Europy Zachodniej, którzy będą uciekać przed terrorem islamistów. ;-)

Uh_Huh

Ale wiesz, napisałem, że "RACZEJ nie mają nic do powiedzenia", bo zwykle nie angażują się na tyle silnie w życie społeczne, żeby coś zdziałać, ale kiedy już to robią, dochodzi do poważnych zmian (wspomniana przez Ciebie Solidarność). No właśnie, imigranci z Europy Zachodniej mogą nas umocnić przez wspólne, europejskie dziedzictwo. Tylko jeśli populacja muzułmanów w Niemczech dalej będzie się zwiększała, a sąsiadują z nami, to trochę boję się o przyszłość. A co do Turcji, no to niestety jest dramat i wielu niewinnych ucierpi przez autorytarne rządy jednostki, cholera.

ocenił(a) film na 9
Micman1995

Tylko co do ostatniego - zwróć uwagę, że to nie są rządy jednostki, podobnie nie były w Rosji Stalina i Lenina, czy w Niemczech Hitlera. Bez popierających wodza rzesz Turków,Rosjan, Niemców owi uzurpatorzy by niewiele mogli.

Uh_Huh

No tak. Tak mają rozbudowaną pod sobą hierarchię, że mogą. Każdemu z tych ludzi musi opłacać się przykładanie łapy do takiego systemu, inaczej łatwo by się zbuntowali :)

ocenił(a) film na 9
Micman1995

miało być - "spiskowców"

użytkownik usunięty
LouissCyphre

Ci ludzie pracowali, byli odpowiednikami dzisiejszych górników, Czasy się zmieniają, a żyć trzeba. :D

ocenił(a) film na 10
LouissCyphre

Masz rację. No, ale to jest jakby ciche założenie praktycznie wszystkich sf, że jednak ludzie latają w kosmosie - nawet gdyby wystarczały do tego roboty. Na tej samej zasadzie "skracane" są odległości pomiędzy gwiazdami - i podróże trwają krócej niż powinny, nie występują efekty relatywistyczne, itp. Gdyby się tego nie trzymano, to nie wyszedł by żaden sensowny dramat związany z podróżami kosmicznymi.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones