Głupota, głupota, raz jeszcze - głupota. Oglądałem wszystkie części “Obcego” w kinie (tak, dwie za PRL-u), a także w telewizji obu “Predatorów“. Nigdy dotychczas nie obejrzałem “Alien vs. Predator”, z wielu powodów - m. in. dlatego, że nie ma to ze sobą nic wspólnego. Uczyniłem to dopiero teraz, skłoniony dyskusją na filmweb.
Cóż… Niedługo powstanie “Terminator vs. Predator” albo “Fredy Kruger vs. Barbie” - lalkę zagra Summer Glau, po przefarbowaniu się (występuje w serialu “Terminator: Kroniki Sary Connor“ jako terminatorka, che, che). Tę ostatnią produkcję zobaczę natychmiast, nawet w kinie - czegoż się nie robi dla Summer Glau. No dobra, przesadzam. Znienawidziłbym ją za udział w takim filmie. Chyba że podzieliłaby się gażą… Numer konta podaję na Allegro.
Skąd wzieli pomysł?
W latach 90 kilku panów wpadło na stworzenie gry Alien vs. Predator, gdzie przechodziło się trzy kampanie rasą obcych, predatorów i ludzi-marines. Była to jedna z lepszych gier jakie wówczas były na rynku, a tryb multiplayer był naprawdę świetny!
Zajrzałem, gdyż chciałem akutat poinformować o śmierci LESZKA KOŁAKOWSKIEGO - mojego ulubionego filozofa. Przy okazji odpisuję...
Rozumiem. Nie mam nic przeciwko grze. Podobno był nawet komiks. Żałuję jedynie, że powstają takie filmy, a na produkcję np. serialu "Firefly" środków zabrakło. Można by tyle dobrej SF nakręcić, a nie szukać wyłącznie zysku. Ale tak to już jest.
"Skąd wzieli pomysł?
W latach 90 kilku panów wpadło na stworzenie gry Alien vs. Predator"
W latach 90-tych, kiedy się jeszcze akceleratory grafiki nikomu nie śniły, kilku panów wpadło na pomysł narysowania komiksu "Alien vs. Predator", który opowiadał o batalii pomiędzy przedstawicielami tych dwóch ras, toczonej na ludzkiej kolonii w odległej przyszłości.
Nie orientujemy się - nie udajemy mądrego.
Mam te komiksy, ale o nich najzwyczajniej zapomniałem. Nie kupowałem jedynie tego czegoś wydanego przez Dobry Komiks kilka lat temu.
Orientujemy się - nie jesteśmy dupkami.
poprawka ;p
gra była niczego sobie a film to badziewie żerujące na zyskanej przez nią popularności.
jeśli chodzi o komiksy to jest różnie, jest np Predator vs Superman, Aliens vs Predator vs Terminator, A połączenie A z P to była tylko kwestia czasu :)
Przez polaczenie 2 historii w filmie ucieklo troszke spojnosci... w Predatorze 1 i 2 nie bylo duzej roznicy czasu... a w AVP Predatorzy niby pojawiaja sie co sto lat i takie tam... Predator z AVP jest nizszy niz w 1 i 2, a to robilo wrazenie kiedy Arni wydawal sie malutki stojac oko w oko z bestia:D(aktor z 1,2 niestety nie zyje ale mogli sie postarac o rownie wysokich ludzi). Poza tym chyba nie wyszlo im to az tak zle. Film oceniam dosyc dobrze jak na kontynuacje hitow z dawnych lat;)
Film badziewie nieziemskie i bardzo się zawiodłem na wykonaniu :/, ale nie podzielam twojego zdania, że pokazanie obcych i predatorów w jednym filmie jest nielogiczne i bez sensu. Jest jak najbardziej logiczne i z tego co pamiętam w komiksie jest to w miarę dobrze pokazane. Predatorzy to kosmiczni łowcy tylko szukający okazji by stanąć oko w oko z obcymi na których polują jak na dzikie zwierzęta. Kto wie na jakie jeszcze miej lub bardzie niebezpieczne formy życia natrafiali podczas swoich międzygalaktycznych łowów. A obcy jak to obcy, jajka znajdują się to tu to tam, znalazły się na ziemi to super, okazja do zmierzenia się z niebezpiecznymi zwierzętami oraz dodatkowo z słabymi ale za o inteligentnymi ludźmi.
Piszę to w oderwaniu od tych bzdur zawartych w Predatorze 2, bajka dla mięczaków! :)
Powiem tak:
kiedy z włócznią w łapie trzebiłem stada obcych albo jako marines, grzałem nocką w jeszcze większe stada obcych wrzeszcząc sobie "krótkie serie, celne serie!"
długo czekałem na film, gdzie spotkają się te dwie rasy.
(swoją drogą Obcy jest predatorem a predator jest Obcym :P Przyjęcie tego jako nazw własnych jest trochę głupie :) )
Pamiętam film Predator, zwłaszcza pierwszą część z Arnim, i bardzo lubię Obcy Pasażer Nostromo, oraz część trzecią tej serii.
Moja radość, nie miała granic gdy dostałem pierwszą część AvP na pc, gdzieś koło 1998 roku, a potem GOLD w 2000.
AvP II też było rewelacyjne.
Jednak co do tego filmu to rozczarował mnie:
-brak Marines
-fabuła
a) dlaczego "Predatory" miały nas czegoś uczyć? Przecież wiemy, że nas polowali...
b) Można było fabułę osadzić jakoś w klimatach Obcy II, kompleks badawczy na odległej planecie, ludzie znajdują Obcych, przybywają Łowcy w celu polowania i na nas i na nich.
c) przenieść grę do filmu. Kompleks badawczy, ucieczka obcych, za sprawą Predatora, który zaczyna polowanie ;)
O ile samo polowanie nie było złe, to skopana fabuła, która nie trzyma się poprzednich odsłon ani Obcego, ani Predatora, ani ich spotkania w grze komputerowej.
Mnie osobiście najbardziej rozbawiła hipoteza twórców, że Predatory dały początek stylom architektonicznym na całej planecie, poprzez zbudowanie jednego sanktuarium, który te wszystkie style zawierał...
A kto powiedzial ze bylo jedno? Jak byla retrospekcja to byly widoczne co najmniej 3 i to obok siebie. kto wie ile ich bylo na calej ziemi?
Podczas omawiania celów wyprawy w bazie ekspedycyjnej był tylko jeden skan pokazujący jedną piramidę.